Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Miastku wybudują małe sale bo na większe ich nie stać

Andrzej Gurba [email protected]
Projektowane sale są minimalnie większe od obecnych, a te nie spełniają żadnych standardów.
Projektowane sale są minimalnie większe od obecnych, a te nie spełniają żadnych standardów. Andrzej Gurba
Miastecki samorząd ma gotowe projekty nowych sal gimnastycznych przy Szkole Podstawowej nr 1 i 2 w Miastku. Projektowane sale są minimalnie większe od obecnych, a te nie spełniają żadnych standardów.

- Według projektu przy Szkole Podstawowej nr 1 w Miastku ma zostać zbudowana nowa sala gimnastyczna o wymiarach 12 na 24 metry. Teraz mamy salę 10 na 20 metrów. Różnica jest więc niewielka. Nie wiem po co nam mała nowa sala. Najwyraźniej w ratuszu nikt nie myśli - oznajmia nauczyciel ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Dodaje, że w niektóre dni lekcje wychowania fizycznego mają w małej sali trzy klasy w jednym czasie.

- Na sali jest wtedy ze 100 osób. Można sobie wyobrazić jak wyglądają wtedy zajęcia. To istny horror. Nowa projektowana sala nie rozwiąże tych problemów. Gdyby miała 30-35 na 15 metrów, to co innego. Wtedy można byłoby dzielić ją kotarą na pół i w tym samym czasie w dobrych warunkach prowadzić zajęcia z wychowania fizycznego dla kilku klas. Ten projekt, który jest, to wyrzucenie pieniędzy w błoto - uważa nauczyciel.

Projekty sal nie podobają się też Pawłowi Biernackiemu, przewodniczącemu komisji oświaty w miasteckiej radzie.

- Mam świadomość tego, że kiedy zapadały decyzje w tej sprawie, to kierowano się przede wszystkim finansowymi możliwościami gminy co do budowy sal. Projekty powstały jakiś czas temu. Teraz są lepsze technologie i budowa większych sal nie byłaby aż tak droga, aby gminy nie było na nią stać. Uważam, że projekty powinny być zmienione - oznajmia Biernacki.

Roman Ramion, burmistrz Miastka, mówi, że nie rozumie krytyki projektów i nowych wniosków. - Takie, a nie inne wymiary sal zostały przez wszystkich zaakceptowane. Mam na myśli radych i dyrektorów szkół. Zdecydowały względy finansowe. Przed zleceniem opracowania projektów trzeba było przeprowadzić taką dyskusję, a nie teraz, kiedy dokumentacja jest gotowa i są pozwolenia na budowę - denerwuje się Ramion. Dodaje, że projektowane sale mają służyć wyłącznie zajęciom wychowania fizycznego, a nie zawodom, czy innym imprezom. - Od tego jest hala Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz hala gimnazjum - mówi Ramion.

- Samorządu nie było stać i nie będzie stać na budowę nowych dużych sal przy obu miejskich szkołach. Trzeba to sobie wyraźnie i jasno powiedzieć. Nie uważam, że te projekty, które są, to pieniądze wyrzucone w błoto. Radni zawsze mogą je zmienić, ale, jak już wcześniej mówiłem, trzeba myśleć o pieniądzach.

W tegorocznym budżecie gminy Miastko nie ma pieniędzy na budowę sal gimnastycznych przy miasteckich szkołach podstawowych. Czy będą w przyszłym? - Dzisiaj nie umiem odpowiedzieć na to pytanie - oznajmia Ramion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza