W muzeum będzie można zagrać w grę planszową "Witkacy" (wideo)

"Witkacy" to rodzinna gra dla kilku osób. Gracze mają za zadanie skompletować własną kolekcję prac. Na każdej ze stu kart, po obu ich stronach, znajdują się trzy fragmenty różnych portretów Stanisława Ignacego Witkiewicza, które znajdują się w kolekcji słupskiego Muzeum Pomorza Środkowego. Gracze kompletują karty, ale również przeszkadzają przeciwnikom, w czym pomagają im specjalne żetony.

- Samo układanie byłoby zbyt proste, dlatego wprowadziliśmy elementy, które pozwalają na interakcję między graczami - mówi Przemysław Fornal, producent gry. - W tej grze pokazujemy sztukę w innym formacie. Bawimy się, a jednocześnie dowiadujemy o słupskiej kolekcji prac Witkacego. Wygrywa ten, kto ułoży jak najwięcej obrazów, ale też trzeba patrzeć na to, jak bardzo są one wartościowe. Grę wyprodukowano na początek w nakładzie tysiąca sztuk. Jeśli się on sprzeda, będzie możliwość dodruku.

Sprzedaż gry rozpocznie się w najbliższą środę. Tego dnia o godz. 16 w Muzeum Pomorza Środkowego odbędą się pierwsze rozgrywki w grę "Witkacy".

- Każdy chętny będzie mógł spróbować stworzyć własną kolekcję, poczuć nutkę adrenaliny i konkurencji - mówi Monika Gębczyńska, kierownik Centrum Informacji Turystycznej w Słupsku.
Gra będzie w sprzedaży od środy w Muzeum Pomorza Środkowego i CIT przy ul. Starzyńskiego. Jej cena to ok. 40 złotych. Producent będzie nią chciał zainteresować również sklepy z grami na terenie całego kraju.

W słupskiej informacji turystycznej kupić można również wiele innych pamiątek związanych ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem. To między innymi kubki za 21 złotych, które pojawiły się w sprzedaży niedawno. Są też podkładki za 5,50 złotego. Identyczny witkacowski wzór jak na kubkach i podkładkach można znaleźć również na t-shirtach, które kosztują 25 złotych. Są kolekcje damskie oraz męskie.

- Mamy też albumy z reprodukcjami prac Witkacego. Te z opisami w języku polskim bardzo szybko się sprzedały, zostały tylko te z niemiecką wersją językową. Cena albumu jest bardzo niska, kosztują one tylko 25 złotych - mówi Monika Gębczyńska.