Faserplast działa w Słupsku kilkanaście lat i na chyba na dobrze tutaj się zadomowiła. Czy wybór Słupska dla lokalizacji firmy okazał się właściwy?
Tak, okazał się optymalny. Jesteśmy tutaj od 2005 roku. Zaczynaliśmy od 35 pracowników i hali o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych. W tej chwili mamy już hale o łacznej powierzchni 15 tysięcy metrów i zatrudniamy ponad 200 osób. Zatem rozwój firmy pokazuje, że był to dobry kierunek. Spotkaliśmy się też z dobrym przyjęciem władz lokalnych. Zresztą do dzisiaj to współpraca przebiega bardzo dobrze, więc jesteśmy z lokalizacji z miejsca zadowoleni. Są z tego też zadowoleni nasi klienci, bo są to firmy europejskie, które swoje zakłady produkcyjne mają ulokowane w Niemczech czy też w Szwajcarii i to miejsce, gdzie działamy jest optymalne pod względem logistycznym.
Jaki jest profil działalności firmy Faserplast?
Zajmujemy się produkcją elementów z laminatów poliestrowo szklanych. Naszą specjalnością są części techniczne, na przykład w przemyśle kolejowym. Głównie specjalizujemy się w kabinach do pociągów. Możecie państwo nasze kabiny zobaczyć na przykład w pociągach na trasie Gdańsk – Lotnisko. Nasze kabiny dostarczamy również do firmy Stadler (szwajcarski producent taboru kolejowego – dop. red.). Są montowane w pociągach Flirt, które jeżdżą na wielu europejskich trasach. Tych kabin w naszym zakładzie wyprodukowaliśmy już ponad tysiąc. Produkujemy również między innymi dla firmy Siemens. Współpracujemy również z producentami maszyn budowlanych, w tym z firmą Liebherr. Dostarczamy zarówno zabudowy do koparko ładowarek, jak również zabudowy do dźwigów portowych. Zatem jeżeli ktoś widzi gdzieś dźwig portowy z napisem Liebherr, to na pewno te kolorowe części na tym dźwigu pochodzą ze Słupska, choćby zabudowa maszynowni. Liebherr ma swój zakład produkcyjny w Rostoku na północy Niemiec, więc logistycznie jesteśmy tutaj dosyć dobrze połączeni.
Od ośmiu lat Faserplast bierze udział w projekcie Nasze Dobre z Pomorza, którym organizuje Głos Pomorza. Co decyduje, że jesteście tak zaangażowani w ten projekt?
W naszej branży najistotniejszej są ludzie, którzy wykonują te produkty, począwszy od fazy projektowej, a skończywszy na produkcji. Od wielu wielu lat stawiamy na pracowników doświadczonych, związanych na długo z firmą. I właśnie w taki projekt jak Nasze Dobre z Pomorza pomaga nam w pokazaniu naszej firm. Chodzi przede wszystkim o mieszkańców regionu, ponieważ w dużej mierze zależy nam na tym, żeby angażować pracowników lokalnych. Mamy nadzieję, że jesteśmy dobrze odbierani przez państwa czytelników.
Faserplast bierze udział w tym w tym projekcie w kategorii pracodawca, czyli zależy wam na pozyskiwaniu pracowników. To się udaje?
Tak, na przestrzeni lat zwiększyliśmy zatrudnienie kilkukrotnie. W 2005 roku zaczynaliśmy z załogą między 20-30 osób, w tej chwili - w różnych konfiguracjach - zatrudniamy około 250 osób. Co jest istotne to to, że zatrudniamy nie tylko pracowników produkcyjnych, ale również mocno inwestujemy w dział techniczny. Na przestrzeni lat udało nam się rozwinąć w Słupsku zespół młodych, dynamicznych ludzi, którzy przyczyniają się do rozwoju firmy. Nasz zespół inżynierów również uczestniczy w fazie projektowej produktów, które zlecają nam nasi klienci. Pomagamy im zaadoptować się do tej technologii, która jeżeli chodzi o produkcję laminatów nie ogólnie znana. Myślę, że naszą wiedzą i doświadczeniem sprawiamy, że klienci dostają pełniejszy obraz przyt zamówieniu i mogą mieć też wpływ na efekt końcowy, i na końcową cenę co przecież dla kontrahenta jest niezmiernie ważne.
Co musi umieć kandydat, który chciałby się u was zatrudnić? Musi znać się na laminatach?
Najchętniej zatrudnialibyśmy osoby z dużym doświadczeniem, które w tej branży pracują od lat. Ale również zapewniamy proces adaptacji, czyli zatrudniamy osoby które nie mają doświadczenia w tej branży. W naszej firmie prowadzimy również szkolenia pracownicze. Od najprostszych czynności, a z czasem przechodzenie na stanowiska, gdzie są wymagania są wyższe.
Czy szykujecie jakieś nowości, które będziecie wprowadzać w najbliższym okresie?
Nie ma roku, w którym nie mamy nowości. Od tego roku uruchamiamy oddział produkcyjny w Stanach Zjednoczonych, ponieważ wygraliśmy tam projekt Marta, to jest produkcję kabin do pociągów, które będą operowały właśnie w Stanach Zjednoczonych. Jesteśmy już po pierwszych dostawach. I co ważne jest w tym projekcie, to bardzo duży udział naszych inżynierów, którzy oprócz zaprojektowania części laminatowej brali też udział w projektowaniu kinematyki do drzwi awaryjnych. Jesteśmy z tego dumni. Druga nowością jest kontrakt z firmą Stadler na dostawę kabin dla pociągów metra w Berlinie. Myślę, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy w stolicy Niemiec będzie można zobaczyć pociągi z kabinami wyprodukowanymi w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?