Kilkuset słupszczan przeszło dzisiaj wieczorem drogami krzyżowymi i ulicami miasta, upamiętniając w ten sposób czwartą rocznicę śmierci Jana Pawła II. - Nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie tu nie być - powiedziała Helena Stasiak, którą spotkaliśmy w drodze z kościoła Najświętszego Serca Jezusowego do kościoła św. Ottona. - Mam już swoje lata i taki marsz to dla mnie spory wysiłek, ale dopóki nogi nie odmówią mi posłuszeństwa, będę brała udział.
O rocznicy pamiętali zarówno starsi, jak i młodsi słupszczanie. - Dla mnie to bardzo ważne - stwierdziła 20 letnia Karolina. - Swoją obecnością tutaj, a także codziennym życiem chcę udowodnić, że pokolenie JP II nie jest tylko sloganem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?