W niedzielę w Słupsku odbędzie się Marsz dla Życia

- Skąd pomysł zorganizowania w Słupsku "Marszu dla Życia"?
- Podczas moich rozmów z księdzem Piotrem Domarosem z parafii św. Maksymiliana Kolbego doszliśmy do wniosku, że trzeba się włączyć do ruchu obrony życia poczętego, który coraz bardziej rozwija się w kraju. W ten sposób chcemy zamanifestować, że wartość życia jest dla nas bardzo ważna.

- Czy marsz będzie miał także wymiar praktyczny?
- Swoją afirmację życia uczestnicy marszu będą mogli także wyrazić na dwa bardzo praktyczne sposoby. Poprzez podjęcie decyzji przystąpienia do Banku Dawców Szpiku Kostnego oraz podjęcie Duchowej Adopcji. W tym ostatnim wypadku chodzi o systematyczną modlitwę za dziecko, które ma się dopiero urodzić.

- Kto będzie uczestniczył w słupskim marszu?
- Specjalnych zaproszeń nie wysyłaliśmy. Czekamy na wszystkich, którzy chcą w ten sposób podziękować za dar życia. Mam nadzieję, że jest nas w mieście wielu.

- Kiedy rozpocznie się marsz?
- W niedzielę o godzinie 15.30 spotkamy się na placu przed kościołem pw. Maksymiliana Kolbego, od strony ulicy Piłsudskiego. Tam rozdamy zebranym baloniki. Stamtąd przejdziemy do centrum miasta: ulicami Piłsudskiego, Sobieskiego, Szczecińską, Kołłątaja, Wojska Polskiego, Sienkiewicza, Piekiełko, aż do Starego Rynku. Przed kinem Milenium wykonany wspólną fotografię Przyjaciół Życia i wypuścimy kolorowe balony prosto do nieba. Marsz zakończy msza święta w kościele Mariackim. Liczymy, że w czasie przemarszu kierowcy będą omijać ten rejon miasta, aby nie doszło kolizji.