- Pierwszy pożar zauważyliśmy około 23. Drugi krótko po pierwszej. To były podpalenia. Dzięki szybkiej akcji straży pożarnej straty nie są jeszcze większe - mówi Piotr Popiela, sołtys Krępy Kaszubskiej, który zarządza gospodarstwem w Janowicach.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, policja aresztowała podejrzanego.- Zwolniłem z pracy mieszkańca wsi za nadużywanie w niej alkoholu. Odgrażał się, że nas podpali - mówi Piotr Popiela.
- Drogą eliminacji doszliśmy do tego, że to musiało być podpalenie. W budynku nie było instalacji elektrycznej, nie było też wyładowań atmosferycznych - mówi st. kapitan Bogdan Madej, rzecznik prasowy PSP w Lęborku.
W ciągu ostatniego roku to czwarte podpalenie w gospodarstwie zarządzanym przez sołtysa.Rok temu spaliła się hala ze słomą, w kwietniu 2012 maszyny rolnicze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?