Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W nowym szpitalu bez sercowej porady, bo odbywała się przeprowadzka

Alek Radomski
Poradnia kardiologiczna powinna rozpocząć swoją działalność w nowym szpitalu 28 listopada. W poniedziałek pacjenci, którzy zgłaszali się na konsultację byli odsyłaniu z kwitkiem.
Poradnia kardiologiczna powinna rozpocząć swoją działalność w nowym szpitalu 28 listopada. W poniedziałek pacjenci, którzy zgłaszali się na konsultację byli odsyłaniu z kwitkiem. archiwum
Poradnia kardiologiczna powinna rozpocząć swoją działalność w nowym szpitalu 28 listopada. W poniedziałek pacjenci, którzy zgłaszali się na konsultację byli odsyłaniu z kwitkiem.

- Miałem skierowanie do poradni kardiologicznej przy nowym szpitalu właśnie na ten dzień - mówi pan Józef.

- Termin i miejsce przezornie uzgodniłem jeszcze dwa tygodnie wcześniej z rejestracją - dodaje
Kiedy nasz czytelnik planowo stawił się w szpitalu przy Hubalczyków usłyszał, że poradnia jeszcze nie rozpoczęła swojej działalności w nowym miejscu. Następnie, został wysłany do szpitala przy ul. Kopernika. Tam z kolei powiedziano mu, że ma wrócić skąd go wysłano, bo poradnia kardiologiczna została już przeniesiona.

- W nowym szpitalu panie w punkcie przyjęć o niczym nie miały pojęcia. Dostałem od nich numer do rejestracji i kazały mi tam dzwonić - mówi nasz czytelnik.

W dzień kiedy planowo poradnia powinna być już czynna próbowaliśmy skontaktować się z rejestracją do poradni specjalistycznych dla osób starszych w nowym szpitalu, ale bezskutecznie. Linia była ciągle zajęta. Zadzwoniliśmy też do szpitala przy ul. Kopernika. Tym razem mieliśmy więcej szczęścia, odebrał pracownik ochrony i potwierdził, że poradnia kardiologiczna nie działa... i to już od piątku.

- Poradnie dla dorosłych przenoszone są w poniedziałek, a uruchomiane we wtorek rano - informuje Bernadetta Lewicka. - Oczywiście pacjenta, nie powinno się odsyłać z kwitkiem tylko wcześniej zawiadomić, że nie można go przyjąć - podkreśla i deklaruje, że sprawę gruntownie sprawdzi, bo jak do tej pory do dyrekcji nie dochodziły, żadne sygnały o podobnych sytuacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza