W osłabieniu pojechali na kolejny czwartoligowy mecz piłkarze Darłovii Darłowo. Z podstawowego składu zabrakło kontuzjowanego Adama Paprockiego, chorego Mariusza Sawy i pauzującego za kartki Wojciecha Polakowskiego. nie przeszkodziło to jednak darłowianom zanotować sukces. Pokonali w Myśliborzu, tamtejszego Osadnika, a warto podkreslić, że była to pierwsza porażka tej drużyny w tym sezonie przed własną widownią. - Jechaliśmy na to spotkanie z duszą na ramieniu, bo nie miałem do dyspozycji kilku graczy. Musiałem dokonać więc kilku zmian na pozycjach. Pierwsza połowa przebiegała pod nasze dyktando, a zespół grał bardzo mądrze, czym i mnie bardzo mile zaskoczył - powiedział po meczu trener Darłovii, Mirosław Skórka.
W 73 minucie darłowianie zdobyli gola na wagę trzech punktów. Berkowski ograł jednego z obrońców, dośrodkował na pole karne, strzałem nożycami popisał się Łukasz Hinc, bramkarz wprawdzie obronił, ale przy dobitce Marcina Hinca był już bezradny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?