Potrzeba bardzo dużo rąk do segregacji darów w OW Radość w Ustce przy ulicy Limanowskiego 10, który oczekuje dzieci z domu dziecka z Ukrainy. Akcja została nagłośniona na portalach społecznościowych i mediach. W ciągu kilku godzin mieszkańcy Ustki i okolic przynieśli bardzo dużo darów. Jednak w ośrodku są tylko pracownicy, którzy nie dadzą rady sami posegregować. OW Radość czeka wciąż na dostawę łóżeczek. Praktycznie ośrodek miał jeden dzień na urządzenie azylu dla uchodźców wojennych.
OW Radość w Ustce przyjmuje dzieci z domu dziecka w Kijowie. Potrzeba mnóstwo darów i wielu wolontariuszy!
Jak poinformowała nas Wioletta Kisiel, menadżer OW Radość, dzieci przyjadą zmęczone, zaspane, a ich opiekunki wyczerpane długą podróżą i stresem. Będą potrzebowały odpoczynku i ogromnego wsparcia. Jedna z nich siedem dni temu urodziła dziecko i ten maluszek tu jedzie. Jest też duże opóźnienie, bo na terenie Ukrainy pociąg stał kilka godzin z powodu ostrzałów w pobliżu.
- Będziemy rzeczy segregować całą noc. Niektóre już można roznosić po pokojach, na przykład zabawki dla dzieci – mówi Wioletta Kisiel. - Mamy ogromne wsparcie ze strony słupskiego szpitala i służb. Pani ordynator pediatrii Patrycja Herat-Smętek i Andrzej Sapiński, prezes szpitala, zapewnili mnie, że zostaną wyznaczeni lekarze i pielęgniarki do opieki nad dziećmi. Swoją gotowość zadeklarowali też komendanci służb – policji, straży granicznej, straży pożarnej w Ustce i Słupsku. Bardzo liczymy na pomoc wolontariuszy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?