W powiecie słupskim inwestycje drogowe idą normalnym trybem

- Wiele firm w regionie odczuło skutki pandemii koronawirusa. Czy wpłynął on także na działalność Zarządu Dróg Powiatowych w Słupsku?

- Nie, koronawirus nie miał wpływu na działalność firmy. Realizujemy normalnie wszystkie nasze inwestycje. Niektóre nawet wykonujemy przed terminem. Nie jest źle. Mogę nawet powiedzieć, że jest dobrze.

- Samorządy sygnalizują, że ich dochody wskutek koronawirusa są niższe niż zakładano w planach budżetowych i zapowiadają oszczędności. Czy one dotyczą także dróg?

- Na razie nie mamy sygnałów o tym, że samorządy z naszego powiatu chcą się wycofywać z planowanych inwestycji drogowych. Co prawda koncentrujemy się na wykonywaniu tych inwestycji, gdzie mamy udział finansowy ze strony państwa, ale realizujemy również te, gdzie koszty pokrywają samorządy gminne i powiat. Uważam, że pewne problemy mogą wystąpić natomiast wystąpić w związku z bieżącym utrzymaniem dróg, bo w tym przypadku wiele zależy od udziału samorządów w podatku PIT i CIT, a wiemy, że te dochody są niższe niż planowano. Z pewnością jednak będziemy wykonywali te wszystkie prace, które mają wpływ na bezpieczeństwo na drogach, ale może być mniej na przykład koszenia traw na poboczach.

- Ubiegłym roku sporo mówiono także o inwestycjach drogowych w związku z rekompensatą za budowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Czy te zapowiedzi będą realizowane.

- W tym zakresie nic się nie zmieniło. Trwają już prace projektowe.

Przypomnijmy: W tym roku rozpocznie się wypłata obiecanych 115 milionów złotych dla samorządów regionu Słupska z tytułu rekompensaty za budowę tarczy antyrakietowej. Do 2024 roku pieniądze otrzymają między innymi Ustka, Kobylnica, Smołdzino czy Słupsk. Pieniądze w ratach trafią do samorządów jako dotacja rządowa, która pokryje 80 procent inwestycji. Resztę pieniędzy mają zapewnić samorządy.

Zobacz także: Obwodnica Słupska i Kobylnicy w projekcie 100 Obwodnic.