Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przychodni przy 11 listopada nie respektują numerków

Marcin Markowski [email protected]
archiwum
Nasi czytelnicy twierdzą, że wielu pacjentów korzystających z przychodni przy ul. 11 Listopada nie respektuje numerków wydawanych w rejestracji. Przez to na lekarzy trzeba czekać wciąż w kolejce.

W celu zmniejszenia kolejek w przychodni przy ulicy 11 Listopada w Słupsku wprowadzono wydawanie numerków. Wielu mieszkańców osiedla Niepodległości korzystających z porad lekarzy w tej przychodni uważa, że system ten się nie sprawdza.

- Za każdym razem, kiedy idę do przychodni, otrzymuję numerek i wyznaczoną godzinę, o której powinnam zostać przyjęta przez lekarza - mówi pani Jadwiga, mieszkanka osiedla Niepodległości. - Tylko raz udało mi się stać w kolejce, w której pacjenci przestrzegali kolejności numerków. Teraz za każdym razem słyszę, że dziś numerki nie obowiązują i każdy wchodzi zgodnie z zajętą przez siebie kolejką. Robię więc tak jak inni, bo nie chcę się kłócić z ludźmi w przychodni.

Zdaniem naszego innego czytelnika, najczęściej porządek kolejki zaburzają starsze osoby, które wchodzą do gabinetu niezgodnie z kolejnością.

- Rozumiem, że czasem stan zdrowia wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza. Jeśli ktoś ma nagły atak bólu, wręcz powinien zostać wpuszczony przez innych oczekujących poza kolejką - mówi pan Aleksander ze Słupska. - Niestety, najczęściej wpychają się poza kolejkę osoby starsze, które regularnie, co kilka dni, przychodzą do lekarza na przykład po receptę lub rutynowe zmierzenie ciśnienia. Numerki zostały wprowadzone po to, żeby każdy mógł wejść o wyznaczonej godzinie i nie musiał czekać w kilkugodzinnej kolejce. Jeszcze nigdy nie udało mi się wejść zgodnie z przydzielonym mi numerem. Chciałbym, żeby dyrekcja przyjrzała się temu problemowi i rozwiązała go jak najszybciej.

O sprawdzenie sytuacji zgłoszonej przez czytelników poprosiliśmy Marię Mazur, dyrektor Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku.

- Po zgłoszeniu problemu dwukrotnie odwiedziłam przychodnię przy ulicy 11 Listopada i nie zauważyłam kolejki ani do rejestracji, ani do gabinetów lekarskich. Owszem, pod każdym z gabinetów siedziały dwie lub trzy osoby, ale tego chyba nie można nazwać długą kolejką - mówi Maria Mazur, dyrektor SPM ZOZ w Słupsku. - Pacjenci w przychodni są rejestrowani z wyznaczeniem daty i godziny. Zdarza się, że szczególnie starsi pacjenci nie respektują wyznaczonej godziny i siłą wchodzą nie w swoim czasie do gabinetu, stawiając w nieprzyjemnej sytuacji lekarza. Powoduje to sytuacje konfliktowe. Uzgodniłam z lekarzami, że będą bardziej rygorystycznie egzekwowali przestrzegania przez pacjentów kolejności wchodzenia do gabinetu według godzin wyznaczonych przez rejestrację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza