W Słupsku i powiecie koronawirusowy rekord. 13 nowych przypadków

Jak podaje Tomasz Augustyniak, szef pomorskiego Sanepidu, na Pomorzu doszło do kolejnych 114 zakażeń. W Słupsku zachorowało 10 osób, w powiecie słupskim – 3. Sanepid zalicza 12 osób do ogniska szkolnego.

Niestety, ognisko związane ze szkołą dynamicznie wzrasta i liczy już 41 przypadków zakażenia, w tym 9 nauczycieli, 13 uczniów ze Słupska i powiatu.

Państwowi Powiatowi Inspektorzy Sanitarni województwa pomorskiego wydali 78 opinii o nauczaniu w trybie zdalnym/hybrydowym dla szkół, w tym dla 8 w powiecie bytowskim, 2 w słupskim.
- W Słupsku to I Liceum Ogólnokształcące i Ośrodek Szkolno-Wychowawczy – mówi Monika Rapacewicz, rzeczniczka słupskiego ratusza. - W pozostałych placówkach są kwarantanny, ale nie wpływa to na funkcjonowanie szkół. Na decyzję Sanepidu czeka Szkoła Podstawowa nr 3.

Ogółem do organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej województwa pomorskiego wpłynęło łącznie 149 wniosków od dyrektorów szkół, dotyczących zmiany trybu nauczania. Negatywnie rozpatrzono 70 wniosków, 1 wniosek jest w trakcje rozpatrywania.
Aktualna liczba nauczycieli z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 wynosi 62, uczniów – 89. W kwarantannie przebywa 2472 uczniów i 351 nauczycieli.

Zmarły trzy kobiety z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 z powiatu bytowskiego w wieku 89, 87 i 84 lat.

Tymczasem zaostrza się sytuacja w Sądzie Rejonowym w Słupsku.

- Dzisiaj mamy trzy osoby z pozytywnym wynikiem, a 18 osób jest w kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną oraz rodzinnej – powiedziała nam w środę przez południem sędzia Agnieszka Leszkiewicz, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku – Niestety, to wszystko zmienia się z godziny na godzinę. Sytuacja jest dynamiczna. Z Sanepidu mamy szczątkowe informacje. Nie wiemy, z jakiego źródła pochodzą te przypadki i czy się łączą ze sobą. Przypuszczamy, że jeden z nich to zakażenie rodzinne.

Prezes Agnieszka Leszkiewicz informuje, że zakażenia dotyczą dwóch wydziałów - rodzinnego i dla nieletnich oraz wydziału nieorzeczniczego, w którym nie ma wokand.
- Jeszcze zanim dotarły do nas informacje Sanepidu, przeprowadziliśmy własne ustalenia. W poniedziałek z samego rana część osób została odsunięta od pracy, a wydział rodzinny zamknięty, sprawy się nie odbyły. Natomiast osoby, które u siebie podejrzewały zakażenie, nie przyszły do pracy. Od poniedziałku sukcesywnie zdejmujemy wokandy w wydziale rodzinnym – zapewnia prezes.

Po ustaleniu kontaktów i objęciu pracowników kwarantanną wydział rodzinny wznowił pracę, ale do piątku nie odbędzie się żadna sprawa. W sądzie obwiązuje od początku pandemii reżim sanitarny.
- W innych wydziałach rozprawy się odbywają. Sąd mieści się w różnych budynkach, sale są na różnych piętrach. Obowiązuje noszenie maseczek lub przyłbic, odkażanie rąk i sprzętów. Niektórzy pracują cały czas w rękawiczkach – tłumaczy pani prezes.

Według informacji słupskiego Sanepidu z 23 września liczba osób poddanych kwarantannie domowej w Słupsku i powiecie wynosi 967. Pod nadzorem epidemiologicznym jest 330 osób. W szpitalu - 4 chore osoby, a w izolacji domowej 49 osób, u których stwierdzono wynik dodatni.

W sumie od początku pandemii w Słupsku i powiecie zakaziło się 168 osób, 1 osoba zmarła, a 114 wyzdrowiało.

Zobacz także: Polaków nie stać "na chorowanie".