W Słupsku jubileuszowe XX Srebrne Rękawice w skromnej obsadzie (zdjęcia)

Tegoroczna obsada XX Turnieju Bokserskiego Srebrne Rękawice miała bardzo skromną obsadę, bo nie wszyscy awizowani pięściarze i pięściarki przyjechali do Słupska. Za główny powód swojej absencji uważali pandemię. W sumie słupscy sympatycy boksu zobaczyli siedem walk, w tym jeden pojedynek stoczyły dziewczęta z kategorii młodziczek. Wszyscy uczestnicy rywalizowali z ogromnym zacięciem. Nikomu nie brakowało ambicji, chociaż z umiejętnościami technicznymi było jeszcze nie za dobrze. Poziom rywalizacji był mocno zróżnicowany, bo dobre pojedynki przeplatane były słabszymi walkami. Tegoroczna wicemistrzyni Polski młodziczek Julia Bystrek (Energa Czarni Słupsk) przegrała 0:3 z Wanesą Gruchałą (Boxing Team Chojnice). Rozstrzygnięcia walk męskich według programu zawodów w ramach XX Turnieju Srebrne Rękawice - juniorzy 67 kg: Hubert Domaros (Orkan Lębork) uległ 0:3 Alanowi Trukawce (Fight Boxing Koszalin); seniorzy 75 kg: Walery Hryshchenko (Energa Czarni) przegrał z Marcinem Piejkiem (Sako Gdańsk); kadeci 54 kg: bratobójczy pojedynek dwóch pięściarzy ze Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni Marcel Labuda - Michał Krakowiak zakończył się triumfem tego pierwszego 3:0; kadeci 63 kg: Jakub Pleszewicz (Ring Kociewie Starogard Gdański) - Patryk Duda (Fighter Koszalin) 3:0; kadeci 70 kg: Ryszard Giłej (Energa Czarni) - Szymon Szczukowski (Boxing Team) 0:3 i Aleksander Jełowiecki (Fight Club) - Dawid Szczubiał (Boxing Team) 3:0.

Walki punktowali i w ringu prowadzili je sędziowie: Kamila Zawół, Bartosz Bober, Patryk Kwiatkowski, Zdzisław Jędrych i Krzysztof Warczyński.

- Poprzednie imprezy z tego cyklu mieliśmy w miesiącach wrześniu lub październiku. Srebrne Rękawice chcieliśmy nadal kontynuować i w tym roku zrobiliśmy je w grudniu, gdyż sukcesywnie chcemy przypomnieć piękne, dawne czasy boksu w Słupsku. Staramy się iść do przodu nie tylko sportowo, ale też organizacyjnie. Tym razem sobotnia obsada jubileuszowej imprezy była skromna, bo pandemia nadal grasuje i nie wszyscy jeżdżą na turnieje. Zabrakło między innymi reprezentantów Warmii i Mazur z Kętrzyna i Lidzbarka Warmińskiego, a także z Gdyni i Tczewa. Z naszych zawodniczek i zawodników klubowych mieli jeszcze walczyć mistrzyni Polski młodziczek Oliwia Borkowicz i nasi medalowi kadeci: złoty Wadim Konszewicz (pięściarz ten po kontuzji na treningach tryskał sporą energią i widać było, że adrenalina aż z niego kipi) i brązowy Wojciech Duszyński, ale do hali nie dotarli ich przeciwnicy - oznajmił Marek Pałucki, były pięściarz, trener i obecny prezes Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni.