Pani Magdalena opowiada jak w autobusie linii nr 5 dwóch młodych mężczyzn zaczepiało gimnazjalistę. Nikt oprócz pani Magdy nie chciał zainterweniować i pomóc chłopakowi.
- Gdzie reakcja ludzi na takie zło? Nikt palcem nie kiwnie, nie pomoże, a potem wszyscy się dziwią, że w
Słupsku młodzież się zabija - pyta nauczycielka.
Co się stało tamtego dnia w autobusie, jak reagowali inni pasażerowie, co mówią na ten temat rzecznik słupskiego MZK i Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM? - wszystko to czytaj w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Pomorza" w tygodniku "Głos Słupska".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?