- Co prawda w Słupsku działa już prywatne liceum plastyczne, ale chcemy, aby nowa szkoła, na której uruchomienie się zgodziliśmy, była inaczej sprofilowana. Ona powinna przygotowywać uczniów do artystycznej obróbki drewna - wyjaśnia Wojciech Gajewski, radny.
Czy szkoła powstanie, będzie zależało od naboru.
Czytaj również: Słupsk ma nową młodzieżową radę miasta
Na temat nowej szkoły plastycznej chcieliśmy porozmawiać w "drzewniaku", ale usłyszeliśmy tam, że jest na to jeszcze za wcześnie, bo nie ma formalnej decyzji o powołaniu nowej szkoły.
Rozmawialiśmy z Marzeną Łach, dyrektorem Zespołu Szkół Informatycznych w Słupsku, w ramach którego liceum plastyczne działa od 2005 roku. Tam uczniowie co miesiąc płacą 150 złotych czesnego. - Za te pieniądze kupujemy wszystkie materiały, które są potrzebne - mówi dyrektor Łach.
Według niej decyzja radnych jest nieco zaskakująca.
- Jako szkoła nigdy nie powielamy kierunku, który już istnieje w mieście. Staramy się o to, aby nasze nowe kierunki miały charakter uzupełniający, czyli przyciągały młodych i dawały im szansę na pracę - dodaje dyrektor Łach. Nie obawia się konkurencji, bo jej szkoła ma już swoją markę. - Jeśli liceum plastyczne przy "drzewniaku" będzie miało ciekawy profil, to uczniowie zainteresowani tym kierunkiem kształcenia mogą tylko zyskać - uważa pani Łach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?