Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku próbowali pobić rekord Guinnessa (zdjęcia)

Zbigniew Marecki
Krzysztof Piotrkowski
Choć bańkę mydlaną udało się podnieść i ją sfotografować, to jednak słupskiego rekordu Guinnessa dotyczącego liczby osób zamkniętych w bańce mydlanej na razie nie będzie, bo zamknięto w niej ok. 350 osób, a ostatni rekord z Jaworzna to 417 osób.

Przed godziną 17 w Hali Gryfia pojawiło się kilkaset osób - głównie młodzież i rodzice z małymi dziećmi. Jednak tylko część zapisała się do bicia rekordu Guinnessa, bo zgodnie z wymogami mogli to zrobić jedynie ci, którzy mieli co najmniej 151 centymetrów wzrostu. Wśród uczestników zabawy zjawiła się m.in. spora grupa koszykarzy Czarnych Słupsk. Humory dopisywały. Dzieci z niepokojem i zainteresowaniem czekały na podniesienie wielkiej bańki. Doszło do tego ok. godz. 17.30, choć kilka pierwszych prób było nieudanych, bo bańka pękała, zanim udało się ją sfotografować.

Ostatecznie zamknięci w kole ludzie zostali otoczeni bańką mydlaną i udało się wykonać jej zdjęcie. Rekordu jednak nie było, bo w kole za nią było za mało ludzi. Krzysztof Bogdański, właściciel firmy Słupskie Bańki Mydlane i organizator bicia rekordu uważa, że słupszczan przyszło zbyt mało do Hali Gryfia, bo mieszkańcy miasta nie są za bardzo przyzwyczajeni do bicia rekordu Guinnessa, ale nadziei na rekord nie traci. Za kilka miesięcy zamierza wrócić do swojej idei.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza