Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku z lasu zrobili sobie parking

Marcin Markowski [email protected]
Nielegalny parking przy wjeździe do Lasku Południowego od strony ul. Arciszewskiego.
Nielegalny parking przy wjeździe do Lasku Południowego od strony ul. Arciszewskiego. Fot. Kamil Nagórek
Naszym czytelnikom nie podoba się, że kierowcy parkują swoje auta w Lasku Południowym. Ich zdaniem straż miejska powinna patrolować to miejsce i wystawiać mandaty.

Jan Kołosowski jest mieszkańcem ulicy Arciszewskiego w Słupsku. Mężczyzna bardzo często spaceruje po swojej okolicy. Najchętniej wybiera się do Lasku Południowego. Bardzo denerwuje go to, że kierowcy niszczą zieleń i wjeżdżają do lasu.

- To jest proceder, który trwa od wielu miesięcy - mówi Jan Kołosowski. - Kierowcy upodobali sobie wjazd do lasu od strony ulicy Arciszewskiego, tuż obok sklepu ogólnospożywczego Żaczek.

Zdaniem naszego czytelnika przez bezmyślność kierowców teren ten jest niszczony przez samochody. Nie ma też nawet śladu po rosnącej tam kiedyś trawie.

- Pamiętam, że kiedyś znajdowały się tam słupki uniemożliwiające wjazd kierowcom w dalszą część lasu - dodaje pan Jan. - Potem z niewiadomej przyczyny zostały one zlikwidowane. Od tego czasu właściciele aut rozpoczęli samowolę. Stają tam gdzie popadnie. Czasem w lesie stoi po kilka samochodów.

Nie tylko pan Jan jest zbulwersowany zachowaniem kierowców.

Kamila Nowakowska, nasza czytelniczka ze Słupska, kilka dni temu była na spacerze w lesie. Naliczyła aż dziewięć samochodów stojących na tym terenie.

- To już jest regularny parking - mówi nasza czytelniczka. - W weekend jest tam naprawdę mnóstwo samochodów, bo obok mieszkańców parkują tam również studenci studiów zaocznych. Denerwuje mnie to, że dewastują zieleń, której w naszym mieście i tak jest coraz mniej.

Zdaniem naszych czytelników przy wjeździe do lasu od strony ulicy Arciszewskiego znacznie częściej powinny się pojawiać patrole straży miejskiej, które będą wystawiać mandaty.

- Czasami pojawiają się tam strażnicy, ale przechodzą obojętnie obok zaparkowanych samochodów - mówi Jan Kołosowski. - Za niszczenie lasu powinny być wystawiane wysokie mandaty.

Po naszym zgłoszeniu strażnicy pojechali na miejsce, by sprawdzić teren.

- Patrolujemy to miejsce regularnie. Nie wszystkich kierowców parkujących tam możemy karać mandatami. Osoby stawiające auta wzdłuż tamtejszego płotu, postępują zgodnie z przepisami - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej. - Mandaty w wysokości do 500 złotych są wystawiane każdemu, kto zaparkuje samochód pomiędzy drzewami naprzeciwko płotu lub w głębi lasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza