Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku zamknięto jeden sklep z dopalaczami

Magdalena Olechnowicz
Inspektorzy słupskiego sanepidu skontrolowali  dziewięć punktów, w których mogły znajdować się dopalacze.
Inspektorzy słupskiego sanepidu skontrolowali dziewięć punktów, w których mogły znajdować się dopalacze.
Inspektorzy słupskiego sanepidu skontrolowali dziewięć punktów, w których mogły znajdować się dopalacze. Nakaz zamknięcia sklepu otrzymał tylko jeden.

Na polecenie Głównego Inspektora Sanepidu kontrolowano dzisiaj wszystkie sklepy oferujące dopalacze. Akcję przeprowadzono także w regionie słupskim.
Kontrola trwała blisko cztery godziny. Inspektorzy w asyście policji wkroczyli do
akcji po godzinie 16.

- Sprawdziliśmy dziewięć punktów, w których według naszych informacji mogły być sprzedawane dopalacze, w tym trzy stacje benzynowe - mówi Mirosław Anuszewski ze słupskiego sanepidu.

- Szukaliśmy niebezpiecznego dla zdrowia środka o nazwie Tajfun. Na stacjach benzynowych nie stwierdziliśmy obecności dopalaczy, dwa sklepy zostały już zlikwidowane a dwa inne były nieczynne. W rezultacie weszliśmy jedynie do dwóch sklepów.

Środek o nazwie Tajfun znaleźliśmy tylko w jednym. Został on zabezpieczony a właścicielowi zakazano prowadzenia działalności. Nakaz zamknięcia sklepu jest z rygorem natychmiastowej wykonalności - mówi Anuszewski.

Kontrole pozostałych dwóch punktów z dopalaczami odbędą się w najbliższych dniach.Takie same akcje przeprowadzono także w Bytowie i w Lęborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza