Klucz, według którego dobierano nazwy ulic na Zatorzu, jest jednoznaczny. Między królem Janem III Sobieskim, Zygmuntem Augustem i Janem Kazimierzem znalazło się miejsce dla hetmanów. Prostopadła do marszałka Józefa Piłsudskiego ulica Jana Chodkiewicza ma upamiętnić hetmana wielkiego litewskiego. Ulica Stefana Czarneckiego hetmana polnego koronnego, a ulica Jana Zamojskiego hetmana wielkiego koronnego, magnata i kanclerza. Wyjątkiem jest lwowski matematyk Stefan Banach.
W środku osiedla jest też ulica Żółkiewskiego, która z uczestnikiem wielu kampanii przeciwko Rosji, Szwecji, Imperium Osmańskiemu i Tatarom w XVI i XVII wieku nie ma zbytu wiele wspólnego. W zasadzie zgadza się tylko nazwisko, bo imię już nie.
Dowódcy zwycięstwa pod Kłuszynem nadano bowiem imię Stanisław. Tymczasem w Słupsku, w samym centrum Zatorza jest ulica Żółkiewskiego, ale Stefana. Zwrócił na to uwagę wojewoda pomorski, argumentując, że może to naruszać przepisy ustawy... o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.
Władze miasta przystąpiły do pracy, a urzędnicy przygotowali odpowiednią uchwałę. Wedle niej Stanisław zajmie miejsce Stefana. Dokument nie mówi jednak, kim był ten ostatni.
Urzędnicy jedynie domyślają się, że chodzi o redaktorem naczelnego „Polityki” i pierwszego dyrektora Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk w latach 1948-1952. Również członka PPR i PZPR, który przeprowadzał stalinizację polskiej kultury. Stefan Zółkiewski w styczniu 1949 roku na Zjeździe Literatów Polskich wygłosił: „Chcemy, aby literatura pomagała budować socjalizm w Polsce”.
Nie wiadomo, czy przy nadawaniu nazwy ulicy w 1970 roku doszło do pomyłki, czy też był to zabieg celowy.
- My dostaliśmy informację od wojewody, a on zapewne od jednego z mieszkańców - informuje Izabela Bonk, dyrektor Wydziału Geodezji i Katastru UM Słupsku.
- Mieszkańcy nie będą musieli wymieniać dowodów osobistych, ponieważ nie zawierają one adresu, ale powinni poinformować i dopełnić formalności np. u operatorów sieci. Formalnie zmiana patrona zostanie dokonana na najbliższej sesji rady i po ogłoszeniu uchwały w dziennikach urzędowych. Ratusz zapewnia, że nie wywoła to skutków społecznych i gospodarczych. Podjęcie uchwały będzie skutkować potrzebą zmiany oznakowania. Zakup i montaż nowej tabliczki z nazwą ulicy to koszt około 360 zł. Poprawek nie trzeba będzie dokonywać w internecie. Na mapach googla patronem osiedlówki jest hetman, a nie literat i polityk usunięty z KC PZPR w marcu 1968 roku za poparcie protestów.
Dekomunizacja ulic w Słupsku. Będą zmiany w nazwach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?