Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę Czarni zagrają z Turowem. Transmisja live na gp24

Rafał Szymański [email protected]
Początek transmisji z meczu o godzinie 18.
Początek transmisji z meczu o godzinie 18. Łukasz Capar
Już w sobotę kolejny mecz Energi Czarnych Słupsk. We własnej hali podejmować będą PGE Turów Zgorzelec. Zapraszamy na bezpośrednią transmisję z meczu. Początek o godzinie 18.

Energa Czarni już dwa razy wygrała w tym sezonie z Turowem Zgorzelec. Oto co słupski szkoleniowiec, Dainius Adomaitis, mówi przed sobotnim, kolejnym meczem z PGE Turów:

O dwóch wygranych z Turowem Zgorzelec w pierwszym etapie:
- Wygrane? Jakie wygrane? Nie pamiętam ich. To już było. Pierwszy mecz w Zgorzelcu mogliśmy przegrać. Mieliśmy szczęście. Sobotnia gra to jest nowa historia.

O rywalu:
- Turów to klasowa drużyna. Przyjeżdża do Gryfii po dwóch porażkach, przegranych wysoko z Treflem w Pucharze Polski i z Zastalem Zielona Góra. W takiej sytuacji zespół zawsze chce jak najlepiej zareagować. Ma większą koncentrację, bardziej się angażuje, ma większą wolę walki, dużo elementów zaczyna wtedy działać. Turów jest za dobrym zespołem, by przegrać trzeci mecz.

Zła forma Zgorzelca:
- To, że ostatnio przegrali, nie może wpływać na nasze myślenie. Może pracowali bardzo ciężko i powiedzieli sobie: "Trudno, dwa mecze możemy przegrać". Dla nich dwa przegrane mecze to nie problem. Mogą to odrobić. Za wcześnie, by mówić o tym, że tam jest kryzys.

Jak zagrać z Turowem? U nas z nimi zagraliśmy jeden z najlepszych meczów. Robiliśmy co trzeba, zagraliśmy bardzo mądrze. Musimy to powtórzyć.

O zmianach w wyjściowej piątce na mecz z Turowem:
- Kibicom podoba się jedna rzecz - zwycięstwa. A w jaki sposób, to będzie już bez znaczenia. Kiedy zespół wygrywa, to jest bardzo dobrze, Stanley Burrell może wychodzić z ławki, nikt nie ma pretensji. Jak byśmy przegrali, wszyscy by mi mówili: Co ten trener wyrabia.

Koncentracja:
- Ostatnio w meczu z Treflem Sopot było to jedną z najważniejszych rzeczy. Takiej koncentracji jeszcze nie widziałem. Była komunikacja i była mobilizacja. Była też dobra chemia w drużynie.

Problemy zdrowotne Energi Czarnych:
- Jesteśmy zdrowi, nie ma żadnej grypy żołądkowej czy kontuzji. Zresztą wolę nie zapeszać. Kiedyś przed meczem Burrell mówił, że dobrze rzuca osobiste i przestał trafiać. Nie było urazów przed kolejnym starciem, a w samym spotkaniu Weaver nie mógł zagrać, bo miał kontuzję. Dlatego wolę nie zapeszać, ale na razie trenują wszyscy.

Turów Zgorzelec

PGE Turów będzie szukał w Słupsku meczu na przełamanie, takiego, w którym jego zawodnicy udowodnią sobie, a przede wszystkim trenerowi, że są wartościowym zespołem. Wszyscy przecież czekają, że znowu wróci ich forma z początku sezonu, gdy drużyna z Południa była oceniana jako faworyt do przejęcia schedy po podupadającym Asseco Prokomie Gdynia.

Dzisiaj pretendent jest nim tylko z nazwy. Zwycięstwo z Asseco Prokomem (85:70) w ćwierćfinale miało ulepić zespół na nowo. Natychmiast jednak rozbiły go porażki z Treflem Sopot (63:82) w półfinale Pucharu Polski, a następnie laniu od Zastalu Zielona Góra w lidze (73:91). - Jesteśmy w stanie ponownie zaufać samym sobie tylko wtedy, gdy zagramy mecz na dobrym poziomie - komentuje Konrad Wysocki, kapitan PGE Turowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza