Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sosnowcu Mandrysz kontra Mandrysz

Krzysztof [email protected]
Bytowianin Robert Mandrysz (nr 16)  liczy na  dobrą grę w Sosnowcu.
Bytowianin Robert Mandrysz (nr 16) liczy na dobrą grę w Sosnowcu. Krzysztof Piotrkowski
Zagłębie i Drutex-Bytovia to kandydaci do awansu. Kto będzie górą?

W sobotę (8 października) o godz. 18 w Sosnowcu hitowo zapowiada się spotkanie Zagłębia z bytowskim Druteksem-Bytovią. Obydwie drużyny wymieniane są w gronie kandydatów do ekstraklasowego awansu. Zagłębie jest liderem i ma 22 punkty. Na czwartym miejscu plasuje się bytowski zespół ze stratą czterech oczek do sosnowiczan.

W sosnowieckiej drużynie po odejściu trenera Jacka Magiery do Legii Warszawa stery szkoleniowe przejął duet Jarosław Araszkiewicz - Tomasz Łuczywek. Ta para w dwóch ostatnich meczach nie miała szczęśliwej ręki, bo Zagłębie u siebie przegrało z Olimpią Grudziądz 3:5 i zremisowało w Puławach z Wisłą 1:1. Po tych konfrontacjach zrezygnowano z ich usług i w tym tygodniu obowiązki pierwszego szkoleniowca powierzono 54-letniemu Piotrowi Mandryszowi (grał m.in. w Zagłębiu w sezonach 1990/1991 i 1991/1992 - tylko w I rundzie), nazywanego specjalistą od awansów (pięć takich wyczynów ma na koncie). Jego debiut nastąpi w spotkaniu przeciwko Druteksowi-Bytovii. Dodatkowym smaczkiem jest to, że w bytowskiej ekipie gra jego syn Robert Mandrysz. Takie potyczki rodzinne są rzadkością w ligach. Ostatnio popularny „Mandi” jest w znakomitej formie i walnie przyczynił się do wyjazdowego zwycięstwa w Grudziądzu z Olimpią 3:2, zdobywając jedną z bramek.

- To będzie trudne spotkanie i dla mnie, i dla Roberta - oznajmia Piotr Mandrysz. - Liczę na udany debiut przed sosnowiecką publicznością i pełną pulę - dodaje trener Zagłębia.

W sosnowieckim składzie zabraknie kontuzjowanego Arkadiusza Najemskiego. Nie będzie też Roberta Bartczaka i Konrada Handzlika (obaj są w kadrach młodzieżowych Polski). Piłkarze Druteksu-Bytovii pod wodzą trenera Tomasza Kafarskiego są na wysokiej fali i będą chcieli to udowodnić, że mają ekstraklasowe zakusy. - Do tej konfrontacji podchodzę tak, jak do każdej innej w pierwszej lidze. Jestem pełen nadziei, że będzie dobrze, bo mamy ostatnio zwycięską serię i dobrze byłoby ją podtrzymać. Zadanie nie będzie łatwe, bo Zagłębie jest bardzo groźne i mocne - mówi Robert Mandrysz, 25-letni pomocnik Druteksu-Bytovii.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza