Okazuje się, że nie ma mocnych dowodów na przedstawienie 35-letniemu Marcinowi H. zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym jego partnerki – 25-letniej Eweliny Cz. Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Słupsku skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, któremu zarzucono posiadanie znacznych ilości substancji odurzającej w postaci suszu roślinnego. Ustalono, że jest to 200 gramów marihuany. Znaleziono ją w mieszkaniu.
W czwartek około godziny 20 Marcin H. wezwał pogotowie do mieszkania w domu przy ulicy Długosza 4 w Słupsku Ewelina Cz. nie dawała oznak życia. Na miejsce przyjechała ekipa medyczna, ale reanimacja kobiety nie przyniosła żadnego skutku.
W mieszkaniu pojawili się policjanci, prokurator, technicy. Wstępnie założono, że 25-latka została pobita w nieustalonych okolicznościach, najprawdopodobniej pięścią w głowę. Jednak Ewelina Cz. nie miała rozległych obrażeń. Nie znaleziono też żadnego narzędzia, którego ktoś mógł użyć do pobicia.
Policja zatrzymała Marcina H., zostało wszczęte śledztwo i rozpoczęto czynności, by ustalić przyczynę śmierci kobiety oraz związek konkubenta Eweliny Cz. z tą sprawą. Marcin H. w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W sobotę został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Słupsku.
Już w piątek Marcin Natkaniec, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego, stwierdził, że najważniejszym dowodem w tej sprawie będzie opinia z sekcji zwłok, która ustali przyczyny i mechanizm śmierci. Co ważne, prokuratora wszczęła śledztwo z artykułu dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci, a nie z pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
Z naszych informacji wynika, że kilka dni przed śmiercią Ewelina Cz. trafiła na SOR Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku z obrażeniami głowy. Kobieta wróciła do domu po udzieleniu jej pomocy. W grę wchodzi także choroba, na którą cierpiała 25-latka. To kolejny ważny element w tej sprawie.
W sobotę po przesłuchaniu Marcina H. prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Jednak zarzut nie dotyczył śmierci Eweliny Cz.
- Podejrzanemu przedstawiono tylko zarzut posiadania narkotyków. Nie przyznał się. Co do śmierci denatki nie będę się wypowiadał, bo taki zarzut się nie pojawił i nie dotyczy mojego klienta – mówi adwokat Bartosz Fieducik, obrońca podejrzanego.
W sobotę nie udało nam się skontaktować z prokuraturą.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?