W Szczecinku pasażerowie narzekają na rozkład jazdy PKP

O sprawie powiadomili nas Czytelnicy ze Szczecinka. - Po ostatniej zmianie rozkładu jazdy pociągów (stało się to w miniony weekend - red.) wybrałem się na dworzec, aby sprawdzić, jak teraz kursują - mówi pan Kazimierz ze Szczecinka.

- Myślałem, że sprawdzę to na wielkiej tablicy w holu dworca, gdzie zawsze dokładnie podane były miasta, z których pociągi przyjeżdżają i do których odjeżdżają, oczywiście z dokładnymi godzinami i numerami peronów. Literki i cyfry były duże, bez problemu mogłem się we wszystkim zorientować, bo taki rozkład jazdy jest przejrzysty i czytelny.

Jakież więc było zdziwienie naszego rozmówcy, gdy tablicę znalazł na swoim miejscu, ale całkowicie ogołoconą z informacji. U dołu wisi jedynie znacznie mniejsze zestawienie odjazdów i przyjazdów pociągów z i do Szczecinka, ale w układzie godzinowym.

- Najpierw w ogóle niczego nie mogłem przeczytać, bo literki są małe, a gablota wisi dość wysoko. Wzrok mam już nienajlepszy, więc musiałem wrócić do domu po okulary - opowiada pan Kazimierz. Po powrocie też miał kłopoty z połapaniem się o co chodzi.

- Na dużej tablicy każde miasto docelowe miało osobno podane godziny odjazdów i przyjazdów pociągów w ciągu całej doby, teraz trzeba ich szukać po całym rozkładzie jazdy - denerwuje się nasz rozmówca. - Tak ciężko kolejom zrobić normalny rozkład jazdy?

Pojechaliśmy na szczecinecki dworzec. Pusta tablica z rozkładem jazdy robi przygnębiające wrażenie w mocno zaniedbanym otoczeniu.

- Lipa - komentuje młody mężczyzna, który także miał problemy z odszukaniem swojego połączenia ma małym rozkładzie jazdy.

Dokładnie takie same uwagi i komentarze mieli wszyscy pasażerowie, których o to spytaliśmy. Ba, sami kolejarze łapali się za głowy. Oficjalnie żaden z pracowników obu spółek przewozowych (Inter City i Przewozy Regionalne mają nawet osobne kasy) nie chciał komentować "nowinki".

- Kiedyś tablicę z rozkładem jazdy robiła firma prywatna, teraz powiedziano nam, że "tak ma być" - mówi anonimowo jeden z kolejarzy.

Sprawę wyjaśnia Andrzej Tomaszewski, dyrektor w Przewozach Regionalnych w Szczecinie: - Ścienny rozkład jazdy w Szczecinku został zlikwidowany, bo z uwagi na liczne roboty kolejowe bardzo często się zmieniał - nasz rozmówca tłumaczy, że zmiany godzin na tablicy były kłopotliwe i kosztowne.

Dlatego zdecydowano się go zastąpić drukowanym rozkładem jazdy. - Ten jest faktycznie mniejszy i mniej czytelny, ale mogę zadeklarować, że najdalej we wtorek (20 grudnia) na dworcu w Szczecinku pojawi się nowy rozkład, bardziej czytelny, w którym podane będą poszczególne stacje z godzinami odjazdów i przyjazdów pociągów - dodaje Andrzej Tomaszewski i zapewnia, że w razie kolejnych zmian kolej będzie drukować nowe wersje poprawionego rozkładu.