W trzy sekundy rozpędzą się do setki. Słupscy policjanci będą śmigać na nowych motocyklach

Na drogi powiatu słupskiego wyjechały nowoczesne motocykle.

- Mowa tu o BMW R 1250 RT, znany w wersji cywilnej wielu użytkownikom, zasilany jest dwucylindrowym, czterosuwowym bokserem o pojemności 1254 cm3 - mówi st. sierż. Amadeusz Galus, p.o. rzecznika prasowego KMP Słupsk. - Silnik daje kierującemu do wykorzystania 136 koni mechanicznych, a moment obrotowy o wartości 143 Nm skutecznie „odpycha” motocykl od asfaltu, pozwalając rozwinąć prędkość 100 km/h w czasie 3 sekund.

Policyjna wersja tej maszyny jest jednoosobowa.

- Miejsce pasażera zajmuje zintegrowany kufer z centralą radiową. Jednośladowe "beemki" kolorystycznie odpowiadają już nowemu oznakowaniu pojazdów służbowych, których kolorystyka została wzbogacona o jaskrawą barwę żółtą. Motocykle posiadają także wiele elementów odblaskowych oraz czerwone i niebieskie sygnały uprzywilejowania LED z przodu i z tyłu. Dodatkowe wyposażenie uzupełniają megafony z funkcją syreny lub głośników, a także białe światła pomocnicze pod światłem uprzywilejowania do podświetlania miejsca pracy w nocy - z pasją o nowych nabytkach opowiada st. sierż. Galus. - W wyposażeniu znajdziemy także podgrzewane siedzenie i manetki oraz inne elementy poprawiające komfort w czasie jazdy. Zatankowany motocykl w wersji cywilnej waży 279 kilogramów, natomiast z wyposażeniem specjalnym, jego waga może wynieść nawet ponad 300 kg. Nowym rozwiązaniem, które jest już pewnym standardem w świecie motoryzacji, jest zastąpienie analogowych bądź cyfrowych zegarów, przejrzystym ekranem TFT o przekątnej 10,25 cala, który łączy w sobie komputer pokładowy, zestaw wskaźników oraz technologie Bluetooth.

Nowe motocykle będą skutecznym narzędziem do przemieszczania się, szczególnie w ruchu miejskim, gdzie często mamy do czynienia z zakorkowanymi ulicami. Policjanci drogówki, którzy pełnią służbę na motocyklach, przechodzą specjalistyczne szkolenia z jazdy w różnych warunkach. - Ponadto za kierownicą motocykli policyjnych zasiadają głównie funkcjonariusze, którzy również poza służbą pasjonują się motocyklami - dodaje rzecznik.