1 września, podobnie jak 1 sierpnia podczas 69. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, albo w czasie okrągłej 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego scenariusz w Tarnobrzegu jest zawsze taki sam. Prezydent miasta i jego zwolennicy świętują te doniosłe patriotyczne chwile w innych godzinach niż przedstawiciele środowisk prawicowych.
W niedzielę, w Tarnobrzegu, po raz kolejny będzie można uczestniczyć w dwóch uroczystościach upamiętniających 74. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. O godzinie 10 na Cmentarzu Wojskowym odbędą się miejskie obchody, a o godzinie 17.30, w tym samym miejscu, na swoje święto zaprasza tarnobrzeska prawica.
TO NIE PIERWSZY RAZ
Święta patriotyczne w Tarnobrzegu zamiast łączyć dzielą. Na przykład 1 sierpnia w 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, prezydent miasta wraz z naczelnik wydziału edukacji i przewodniczącym rady miejskiej złożyli kwiaty na Cmentarzu Wojskowym w godzinach południowych. O historycznej godzinie "W" nie było już nikogo z samorządowców na Placu Antoniego Surowieckiego. Ta część obchodów była już organizowana przez środowisko lokalnej prawicy z Klubem "Gazety Polskiej" na czele. Mieliśmy także podwójne obchody Święta Wojska Polskiego, 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, Dzień Żołnierzy Wyklętych. 1 września, w dniu 74. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej będzie tak samo. O godzinie 10 - miejskie uroczystości, a kilka godzin później spotkanie prawicy.
- Za każdym razem, kiedy organizujemy uroczystości patriotyczne informujemy o tym władze miasta. Do nas nigdy nikt się nie zwracał o to abyśmy przygotowali wspólne obchody - mówi Kamil Kalinka, szef tarnobrzeskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Jak się dowiedzieliśmy od organizatorów niedzielnych uroczystości ze strony prawicy, tym razem było podobnie. - My nigdy nie otrzymujemy zaproszeń na uroczystości organizowane przez miasto. Jeśli wiemy, że coś dzieje się 3 maja lub 11 listopada to nie robimy własnych uroczystości. Skoro jednak są święta obchodzone po cichu, bez udziału innych to my o nich w ogóle nie wiemy i sami staramy się godnie uczcić polskich bohaterów - przyznaje Tadeusz Wojteczko z Klubu "Gazety Polskiej" w Tarnobrzegu.
OTWARCI NA WSPÓŁPRACĘ
Magistrat "odbija" piłeczkę w stronę organizacji prawicowych.
- Nigdy nie otrzymaliśmy oficjalnego zaproszenia na uroczystości przygotowywane przez Prawo i Sprawiedliwość lub Klub "Gazety Polskiej". Jesteśmy otwarci na współpracę, bo święta narodowe nie powinny dzielić, a łączyć. I nie są tutaj ważne poglądy polityczne - mówi Wojciech Malicki, dyrektor Kancelarii Prezydenta Miasta Tarnobrzega. - Na niedzielę, na godzinę 10 zapraszamy wszystkich.
Pozostaje mieć nadzieję, że 1 września po raz ostatni będziemy mieli w naszym mieście podwójne uroczystości patriotyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?