Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce klienci PKO BP muszą stać w długiej kolejce

Zbigniew Marecki [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. pko bp
Remont usteckiego oddziału PKO BP potrwa do końca wakacji.
Remont usteckiego oddziału PKO BP potrwa do końca wakacji.
Nawet parę godzin trzeba stać w kolejce przed agencją PKO BP w Ustce, aby pobrać pieniądze ulokowane w tym banku. Powód: remont usteckiego oddziału tego banku, który potrwa całe lato.

Oddział PKO BP w Ustce funkcjonuje przy ul. Kopernika. Problem w tym, że od ponad tygodnia jest w remoncie. W efekcie nie przyjmuje klientów. Nie działa również bankomat. Tymczasem własnie zaczął się sezon.

- W usteckiej agencji PKO BP przy ul. Grunwaldzkiej stałem w kolejce 2,5 godziny, bo do miasta przyjechało już wielu wczasowiczów i wszyscy chcieli pobrać pieniądze, a nie mogli tego zrobić w bankomacie, który jeszcze do niedawna działał przy ul. Kopernika - opowiadał nam Marek Mikołajczak.

Nasz czytelnik nie może zrozumieć, dlaczego bank zdecydował się na remont usteckiego oddziału w sezonie letnim, gdy tak wiele osób korzysta w tym mieście z jego usług. Zadaliśmy to pytanie Bogumile Kijowskiej , dyrektorce usteckiego oddziału PKO BP.

- Mogę tylko powiedzieć, że remont oddziału będzie trwał trzy miesiące. O szczegóły tej decyzji proszę pytać w warszawskiej centrali naszego banku - wyjaśniła dyr. Kijowska.

W biurze prasowym PKO BP wczoraj nie udzielono nam odpowiedzi na to pytanie. Dowiedzieliśmy się tylko, że klienci banku mogą korzystać z usług dwóch agencji, które funkcjonują przy ul. Grunwaldzkiej w Ustce.

- Poza tym radzimy rozejrzeć się po mieście, bo nasi klienci mogą także korzystać bezpłatnie z bankomatów Banku Zachodniego WBK - podpowiadają pracownice biura prasowego PKO BP.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza