Chodziło o to, by do budżetu miasta i Wieloletniej Prognozy Finansowej wprowadzić poprawki, dotyczące najważniejszych obecnie inwestycji w mieście z dofinansowaniem unijnym. Radni musieli dołożyć pieniędzy, by miasto sprostało żądaniom oferentów przetargowych. A ci zażyczyli sobie więcej na budowę stacjonarnych elementów Targu Rybnego i modernizację oświetlenia, niż ratusz chciał na to przeznaczyć. Potrzebna więc była zgoda Rady na zasilenie inwestycji. Należało też wpisać jako dochód przyznane dofinansowanie marszałkowskie na budowę węzła komunikacyjnego.
Sesję zwołano na wniosek burmistrza Jacka Graczyka. Stawiła się w komplecie cała czternastka radnych. Burmistrz - nie. I się zaczęło.
Czy burmistrz jest tymczasowo aresztowany, czy może odbywa karę, a może został zawieszony w czynnościach służbowych? Czy wiceburmistrz ma prawo uczestniczyć w sesji? Czy w Ustce doszło do klęski żywiołowej? Jakie opinie wydaje prawnik wynajęty przez urząd? Czy przewodniczący rady jest nadburmistrzem? Co to jest Targ Rybny, gdzie jest i kiedy zacznie funkcjonować, skoro go nie ma, a burmistrz go otworzył z pompą.
Na salę obrad powrócił też - niezastąpiony we wzajemnym psuciu urzędniczej i rajcowskiej krwi - łącznik między ulicami Wilczą a Kościelniaka. Ważniejszy niż wszystkie wielomilionowe inwestycje miasta. Jak potoczyły się losy leśnej drogi?
O tym w piątek w "Głosie" i serwisie Plus GP24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?