Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce oszałamiające ceny mieszkań komunalnych w sprzedaży komercyjnej

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
W Ustce metr kwadratowy mieszkania przy ulicy Słowiańskiej kosztował prawie 12,7 tys. zł. W tym roku miasto sprzedało cztery lokale i jeden dom
W Ustce metr kwadratowy mieszkania przy ulicy Słowiańskiej kosztował prawie 12,7 tys. zł. W tym roku miasto sprzedało cztery lokale i jeden dom Mariusz Jasłowski
W Ustce cena jednego metra kwadratowego mieszkania komunalnego na wolnym rynku wynosi średnio 8 830 złotych. W tym roku miasto sprzedało cztery mieszkania komunalne i jeden dom – w sumie za ponad 1,6 mln zł. Na jedną z licytacji przyszło aż 25 chętnych, a cena 1 metra kwadratowego wyniosła prawie 12,7 tys. zł!

Ustka wciąż może liczyć na przychody ze sprzedaży mieszkań komunalnych. Tegoroczna sprzedaż to cztery mieszkania komunalne i jeden dom, w którym wcześniej były dwa lokale mieszkalne. (Dla porównania w 2020 roku miasto sprzedało tylko jedno mieszkanie). Niewiele, ale też niewiele takich mieszkań z powrotem trafia w ręce właściciela, czyli miasta. To zazwyczaj sytuacje losowe – eksmisja, przeprowadzka, czy śmierć lokatora. Zważywszy, że duża liczba mieszkańców wykupiła mieszkania komunalne na własność, każda sprzedaż mieszkania w cenie komercyjnej jest zastrzykiem dla kasy miejskiej.

Okazuje się, że cena usteckich powierzchni komunalnych śmiało może konkurować z cenami w dużych miastach.
- Ze sprzedaży mieszkań mieszkalnych w drodze przetargu w roku 2021 miasto osiągnęło dochód w wysokości 1 229 000 zł. Średnio cena sprzedaży za 1 metr kwadratowy wyniosła 8 830 złotych – mówi Eliza Mordal, rzeczniczka usteckiego ratusza.

Były też spore przebitki. Najlepiej sprzedało się niewielkie, bo o powierzchni 16,59 mkw mieszkanie przy ulicy Słowiańskiej z ceną wywoławczą 75 tys. zł – za 210 tys. zł. To aż 12 658 zł za mkw. Mieszkanie przy placu Dąbrowskiego o powierzchni 25,31 mkw. wystawione za 160 tys. zł poszło za 212 tys. zł. Najwięcej nabywcy zapłacili za mieszkania z piwnicami w środkowej części ulicy Marynarki Polskiej pod numerami 57 i 52. To pierwsze o powierzchni 35,10 mkw. od ceny wywoławczej 195 tys. zł nowy właściciel przebił do 377 tys. zł. Drugie o powierzchni 62,2 mkw. wystawione za 310 tys. zł poszło za 430 tys. zł.

- Zainteresowanie lokalami jest zróżnicowane, zależne przede wszystkim od lokalizacji i powierzchni użytkowej lokalu. W bieżącym roku w przetargach wzięło udział od trzech w przypadku największego lokalu przy ulicy Marynarki Polskiej 52, do 25 osób w przypadku najmniejszego lokalu przy ulicy Słowiańskiej 1 – mówi rzeczniczka. - To właśnie mieszkanie o najmniejszej powierzchni użytkowej w przeliczeniu ceny sprzedaży na 1 metr kwadratowy sprzedało się najdrożej. Jednak lokal ten jest położony najbliżej linii brzegowej morza.

Co ciekawe, do mieszkań tych nie można się od razu wprowadzić, bo wszystkie lokale wystawiane przez miasto na licytacje wymagają kapitalnego remontu.

Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się lokale położone po zachodniej stronie miasta. Jednak w tym roku Ustka sprzedała tu dom, który wcześniej zajmowały dwie rodziny. Budynek przy ulicy 11 Listopada 5 o powierzchni użytkowej 135,75 mkw. sprzedał się za 389 tys. zł, tylko o 4 tys. zł drożej od ceny wywoławczej, bo na przetarg stawiła się jedna osoba.

Aktualnie na sprzedaż wystawione są mieszkania przy ulicy Bakuły 8 o powierzchni 81,81 mkw. z ceną wywoławczą 150 tys. oraz przy 11 Listopada 3/2 o powierzchni 61,4 mkw. z ceną wywoławczą 184 tys. zł.

- Mieszkania drożeją w całym kraju. Dla miasta to z jednej strony korzyść, bo sprzedaż powoduje wyższe jednorazowe wpływy do budżetu. Wykorzystujemy je na wkłady własne przy realizacji inwestycji z dofinansowaniem zewnętrznym, bądź na sfinansowanie inwestycji - ocenia Eliza Mordal. - Jednak z drugiej strony taka tendencja nie jest dla miasta korzystna, gdyż utrudnia nabywanie mieszkań i osiedlanie się w Ustce, szczególnie młodych ludzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza