Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce powstał nowy dom dziecka

(nik)
Na stół do gry w bilard do nowego domu złożyli się podopieczni towarzystwa Nasz Dom.
Na stół do gry w bilard do nowego domu złożyli się podopieczni towarzystwa Nasz Dom. Starostwo powiatowe
10 dzieci przeprowadziło się do nowego domu towarzystwa Nasz Dom. Budynek przy ul. Kościuszki przeszedł kompleksowy remont.

Przy Kościuszki zamieszkało 10 dzieci, które czasowo nie mogą przebywać ze swoimi rodzinami. Jest tam jednak miejsce dla 14 podopiecznych. Dzieci przeniosły się tam ze starego budynku przy ul. Różanej.

- Tamten obiekt był już dość zniszczony. Poza tym byliśmy trudnym sąsiedztwem dla mieszkających obok lokatorów. Na Kościuszki jest inaczej - mówi Iwona Niemasz, dyrektorka domów dla dzieci towarzystwa Nasz Dom w Słupsku i w Ustce.

Po przeprowadzce urzędu pracy w Ustce, Zarząd Powiatu w Słupsku zdecydował o przeniesieniu domu na ul. Kościuszki. Starostwo przeznaczyło na remont obiektu około 500 tys. zł. Wyposażyć pomieszczenia zobowiązało się towarzystwo Nasz Dom.

- W urządzanie bardzo włączyły się dzieci. To one dobierały elementy wystroju i dekoracji - chwali podopiecznych Iwona Niemasz. - Ze swoich oszczędności kupiły m.in. stół do gry w bilard.

Na Kościuszki zamieszkały dzieci i młodzież w wieku od 10 do 18 lat. Na co dzień przebywają oni w internatach szkół i ośrodkach, w których się uczą - w Słupsku, Tursku i w Damnicy. Do Ustki przyjeżdżają na weekendy.

- W domach naszego towarzystwa, pod okiem wychowawców, uczą się codziennych umiejętności. Wspólnie planują i przygotowują posiłki, robią zakupy, sprzątają - opowiada Iwona Niemasz.

W nowym domu przy ul. Kościuszki podopieczni towarzystwa mają do dyspozycji duży salon, kuchnię ze stołem, przy którym wspólnie jedzą posiłki, pomieszczenia do odpoczynku i rekreacji z telewizorami i bilardem. Na pierwszym piętrze są pokoje chłopców, na drugim dziewcząt. Mieszkają w nich po dwie, czasami trzy osoby.

- Jestem zaskoczona zachowaniem dzieci. Przejęły się przeprowadzką i bardzo w nią zaangażowały - chwali podopiecznych pani dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza