Tak oficjalnie nazwano porozumienie podpisane we wtorek w usteckim ratuszu. Jak zapewniali obaj panowie, ten pakt ma służyć utrzymaniu statusu uzdrowiska przez miasto, które nie dysponuje bogactwami naturalnymi. Ma je natomiast w swoim posiadaniu Uzdrowisko Ustka, które od kilku lat jest w rękach prywatnych.
Pomysł jest taki, by wody lecznicze ze złoża "Ustka" wykorzystać do tężni, które mają postać w parku za kinem oraz na osiedlu Kwiatowym.
Właścicielem tych działek jest miasto i to ono zainwestuje w tężnie. Wkrótce ma zostać ogłoszony konkurs architektoniczny we współpracy z Politechniką Gdańską. Po wybudowaniu urządzeń uzdrowisko będzie sprzedawało solankę miastu po średnich cenach rynkowych, jak poinformował Łukasz de Lubicz-Szeliski.
Współpraca będzie polegała też m.in. na dofinansowaniu przez miasto zabiegów w Grand Lubiczu w ramach Karty Seniora.
Więcej w środę w "Głosie" i na GP24 Plus
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?