W Ustce rozpoczęła się naprawa zjazdu na plażę i falochronu zachodniego

W Ustce rozpoczęły się prace związane z naprawą falochronu zachodniego w porcie oraz zjazdu technicznego przy falochronie. Wykonawca robót remontowych – słupska firma PBO Budownictwo Hydrotechniczne i Ogólne przystąpiła do robót 23 maja. Remont  zjazdu ma potrwa do końca czerwca 2022 roku, a na wykonanie wszystkich prac wykonawca ma 90 dni.

Zniszczenia to skutek potężnych sztormów z 20 stycznia oraz przejścia nad Polską niżu Nadia. W Ustce wiatr wiał z siłą 9 stopni w skali Beauforta, a Bałtyk z całą siłą napierał na rzekę. Zachodnie kierunki wiatru i cofka powodowały kolejne zniszczenia. 30 stycznia potężne fale rozbijające się o falochron zachodni wyrwały część betonowo-kamiennego parapetu. Woda wypłukała też częściowo nawierzchnię obu falochronów i podmyła falochron zachodni przy zjeździe technicznym.

- Prace remontowe przy naprawie zjazdu technicznego na plażę będą polegały na rozebraniu jego nawierzchni biegnącego wzdłuż falochronu zachodniego w porcie Ustka, uzupełnienie materiału zasypowego i zagęszczenie oraz odtworzenie nawierzchni – mówi Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni. - Umowa podpisana z wykonawcą obejmuje posztormową naprawę uszkodzeń falochronu w porcie Ustka. Prace remontowe rozpoczną się po zgromadzeniu na placu składowym materiałów niezbędnych do wbudowania.

Falochron zachodni zostanie uzupełniony, obłożony dodatkowymi gwiazdoblokami i kamieniami. Niestety, prace budowlane wiążą się z utrudnieniami wakacyjnymi. To oznacza, że wejście na plażę zachodnią, prowadzące zjazdem technicznym przy falochronie, będzie nieczynne w czasie naprawy zjazdu, ale mogą pojawić się także utrudnienia w czasie remontu falochronu.
- Wykonawca dołoży wszelkich starań, aby zakończyć remont zjazdu technicznego jak najszybciej i, jak tylko będzie to możliwe logistycznie, udostępnić ten teren – zapewnia rzeczniczka. - Zgodnie z umową podpisaną w dniu 4 maja 2022 roku wykonawca ma 90 dni na wykonanie posztormowej naprawy falochronu zachodniego w porcie Ustka. Wartość robót zgodnie z kosztorysem ofertowym wykonawcy wynosi 2 121 750 złotych.

Nadia dopełniła niszczycielskiego dzieła, ale wyrwanie przez nią parapetu falochronu zachodniego jest też „zasługą” sztormów szalejących od ponad 70 lat, bo wtedy morska budowla została odnowiona. Falochron zachodni poważny remont przeszedł na przełomie lat 40. i 50. Już wtedy – jak określała to prasa – stuletni staruszek był „mocno nadwyrężony”. Zarządzający wówczas usteckim portem Szczeciński Urząd Morski na naprawę przeznaczył 12 milionów złotych. Dla porównania pogłębianie portu prowadzone w tym czasie przez ekipy bagrownicze Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych wyniosło 40 milionów złotych.

W latach 80. XX wieku próbowano przedłużyć żywot obu falochronów. Jak wynika z raportu kontroli NIK, „wykonano działania mające na celu przedłużenie czasu eksploatacji falochronów, polegające na ich zabetonowaniu i obłożeniu gwiazdoblokami, które wpłynęły negatywnie na pogorszenie warunków falowania”.

W związku ze stanem technicznym infrastruktury dostępowej do portu w 2005 roku dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku wprowadził ograniczenie i wyłączenie eksploatacyjne, zmniejszające obciążenie dopuszczalne do wartości 5kN/m2 oraz zakaz cumowania jednostek pływających przy falochronach wschodnim i zachodnim. Przeprowadzano też kontrole infrastruktury dostępowej, polegające na bieżącej ocenie ich stanu, przede wszystkim po silnych sztormach i innych zgłoszonych zdarzeniach – kolizjach, czy przeciążeniach. W 2015 roku w trakcie jednej z takich kontroli na falochronie zachodnim ustalono powiększenie się ubytków kamienia licowego i w spoinowaniu – rynsztoka wzdłuż parapetu zamykającego awanport, nadbudowy od strony morza oraz przemieszczenia płyt betonowych pochylni slipu u nasady falochronu.

Już wtedy stan falochronu zachodniego był dramatyczny, ale planowano rozbudowę portu, wybudowanie nowego falochronu zachodniego i na tych działaniach skupiła się administracja morska. Tamte plany upadły, są nowe, ale na razie mało precyzyjne, a ich realizacja nieokreślona w czasie.

Tyle historii remontów, z których ostatni przeprowadzono trzy lata po stwierdzeniu ubytków kamienia i spoinowania.

- Falochron zachodni ostatni raz remontowany był w 2018 roku – odpowiada na nasze pytania Magdalena Kierzkowska. - Remont polegał na uzupełnieniu ubytków w oblicowaniu kamiennym i na spoinowaniu. Natomiast co roku wykonywane są prace utrzymaniowe siłami oddziału technicznego, polegające na realizacji zaleceń z protokołów kontroli okresowej wykonywanych zgodnie z Prawem budowlanym.