Burze nad Polską to efekt zetknięcia się gorącego zwrotnikowego powietrza z południa Europy z tym chłodniejszym znad Atlantyku.
Z powodu nawałnic, wichur i gwałtownych burz nawiedzających szczególnie południe kraju tylko 1 lipca strażacy interweniowali ponad 1300 razy. W dwóch kolejnych dniach ponad 900, a 4 lipca już 1200 razy.
Najtrudniejsza sytuacja była w trzech województwach: warmińsko-mazurskim, gdzie interweniowaliśmy 130 razy; podlaskim - 102 razy i dolnośląskim - 88 razy - informuje Paweł Frątczak rzecznik komendanta głównego PSP . - W sumie od początku lipca takich akcji było już ponad 5,5 tys. - podkreśla.
Tylko ostatniej doby przeprowadzili ponad 550 akcji związanych z usuwaniem powalonych drzew i wypompowywaniem wody z zalanych piwnic i ulic. Pogoda postawiła na nogi Zespoły Zarządzania Kryzysowego we wszystkich województwach w kraju. Sytuacja kryzysowa w regionach dotkniętych ulewnym deszczem i gradem była zresztą głównym tematem piątkowego Konwentu Wojewodów w Gdańsku. Wojewodowie potwierdzili gotowość struktur zarządzania kryzysowego do reagowania w momentach zagrożenia.
- Zobowiązałem wojewodów, żeby codziennie rano, wykorzystując dane IMGW oraz współpracując ze strażakami, dokonywali prognoz, gdzie i co danego dnia może się zdarzyć - powiedział Michał Boni, Minister Administracji i Cyfryzacji.
Poważne zdarzenia pogodowe nie do końca omijają nasz region. Wczoraj około godz. 8 w Sylcznie (gm. Parchowo), od uderzenia pioruna zapalił się budynek gospodarczy. Właściciele początkowo próbowali ugasić pożar sami. Szybko wsparli ich miejscowi strażacy z OSP, a następnie z Nakli i Parchowa. Choć udało się uratować część zwierząt, to około 30 kur i kaczek spłonęło żywcem. Straty oszacowano na około 17 tysięcy złotych. Spłonął też drewniany strop (budynek ma dwie kondygnacje) i nadpalony został dach.
Po poranny burzach i deszczu, region ogarnęła fala gorąca. Za sprawą zwrotnikowego powietrza z południa słupskie termometry pokazały aż 32 stopnie Celsjusza.
Jaka pogodowa aura czeka nas dziś? Jak prognozuje Krzysztof Ścibor, z biura Prognoz Pogody Calvuc będzie umiarkowanie pochmurno.
- Spodziewajmy się przelotnych opadów deszczu, a lokalnie burz. Będzie chłodniej bo 20 - 22 nad morzem i 24 - 26 w głębi lądu - mówi meteorolog.
Niedziela zapowiada się pogodnie, ale tylko do wczesnego popołudnia. Później popada i zagrzmi. Będzie za to ciepło 26 - 28 stopni.
Podczas upałów
W upalne dni pijmy wodę i unikajmy alkoholu. Pozostańmy w domu między godz. 10 a 16, zakupy róbmy rano lub wieczorem i nośmy luźne ubrania. Osoby pracujące na zewnątrz powinny się regularnie chłodzić, robić częste przerwy w pracy.
Podczas burz
Kiedy grzmi schowajmy się w zamkniętym pomieszczeniu. Najlepiej w domu lub samochodzie. Zamknijmy okna i drzwi, z wyłączmy urządzenia elektryczne z kontaktów i odłączmy przewody antenowe i te od internetu.antenowe oraz przewód od Internetu. Kiedy zacznie grzmieć w otwartym terenie, a my nie mamy się gdzie schować, nie chowajmy się pod drzewami. Podczas burzy nie chodźmy z parasolką, nie rozmawiajmy przez telefon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?