W weekend słupscy policjanci zatrzymali siedmiu pijanych kierowców

W sobotę wieczorem uwagę mundurowych zwrócił jadący ul. Grunwaldzką w Słupsku pojazd marki Skoda. W rozmowie z 28-letnią kierującą policjanci wyczuli alkohol, a po zbadaniu kobiety alkotestem podejrzenia potwierdziły się, urządzenie wskazało ponad 2 promile alkoholu. Tego samego wieczora, przy ul. Szczecińskiej policjanci kontrolowali toyotę, którą kierował 54 -letni mężczyzna. W jego przypadku badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu tego kierującego w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że posiada on zakaz prowadzenia pojazdów.

W nocy z soboty na niedzielę funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Gardnie Małej. Pracujący na miejscu tego wypadku policjanci ustalili wstępnie, że 24-letni kierujący audi wypadł z drogi i dachował, a w wyniku tego zdarzenia dwoje pasażerów jadących tym pojazdem zostało przewiezionych do słupskiego szpitala. Mieszkaniec gminy Smołdzino był nietrzeźwy. Urządzenie wskazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo w wyniku tego zdarzenia nieodpowiedzialny kierowca uszkodził budynek mieszkalny, ogrodzenie i hydrant. 24-latek stracił prawo jazdy i wkrótce odpowie za popełnione przestępstwa.

W niedzielę wieczorem funkcjonariusze słupskiej drogówki pracowali na miejscu kolizji drogowej, którą spowodował nietrzeźwy kierowca. 38-letni słupszczanin stracił panowanie nad chryslerem i uderzył w latarnię uliczną. Wynik, który wskazał alkomat to 2,8 promila. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a także dowód rejestracyjny od pojazdu, którym kierował.

Nietrzeźwi kierowcy zatrzymani przez słupskich policjantów w minioną sobotę i niedzielę to osoby w wieku od 19 do 54 lat. Wszyscy odpowiedzą wkrótce za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości, a cztery osoby dodatkowo za spowodowanie zdarzeń drogowych.