MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Widzinie toną w błocie po kostki

Monika Zacharzewska
Tak wygląda dojazd do posesji przy ul. Głównej w Widzinie.
Tak wygląda dojazd do posesji przy ul. Głównej w Widzinie. Czytelnik
Mieszkańcy ulicy Głównej w Widzinie w gminie Kobylnica nie dojdą do domów suchą nogą i nie dojadą czystym autem. Dodatkowo gliniaste podłoże rozjeżdża ciężki sprzęt jadący do budów po sąsiedzku.

- Jesteśmy mieszkańcami miejscowości Widzino. Mie­szkamy w domach przy ulicy Głównej 59 i 59a i od trzech lat borykamy się z problemem dojazdu do naszych posesji - napisali do nas mieszkańcy wsi. - Droga dojazdowa jest w krytycznym stanie, toniemy w błocie. Cięż­ki sprzęt rolniczy i ciężarówki ze sprzętem budowlanym, bo niedaleko stawiane są obecnie dwa nowe domy, oraz inne auta rozjeź-dziły nam całkowicie bitą drogę. Nie jesteśmy w stanie dojechać do własnych do­mów, szczególnie po opadach deszczu. Błota jest tyle, że jego ślady są też na istniejącej drodze asfaltowej w Widzinie.

Mieszkańcy posesji twier­dzą, że zwracali się z pisem­ną prośbą o rozwiązanie tego problemu do kobylnickiego urzędu gminy. - Lecz odprawiano nas z kwitkiem - mówią rozżaleni i dodają, że sprawę zna także radny z ich okolicy. - Nie chce nam pomóc w tej sprawie, twierdząc, że inne miejscowości mają jeszcze gorsze drogi
- skarżą się mieszkańcy.

Droga rzeczywiście wygląda tragicznie, co widać na zdjęciach przesłanych przez mieszkańców. Józef Gawrych, przewodniczący rady gminy, wybrany właśnie w tym okręgu, zna sprawę.

- Droga istotnie jest miękka i rozjeżdżona, bo nieopodal budowane są dwa kolejne domy - przyznaje radny. - Teraz mieszkańcy muszą sobie jakoś radzić, by dotrzeć do domów, ale zapewniam, że mamy już gotowy projekt na wykonanie około kilometra asfaltowej jezdni w tym rejonie. Złożyliśmy już wniosek o dofinansowane tej inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim. W grudniu ma zostać on zaopiniowany. Jeżeli będzie pozytywne rozstrzygnięcie, będziemy szukali reszty potrzebnych pieniędzy w budżecie gminy.

Radny Gawrych twierdzi też, że jest pomysł na bieżącą poprawę sytuacji.

- Osoby, które nieopodal budują swoje domy, wyszły z inicjatywą, że dołożą się, żeby kupić tłuczeń, którym można wysypać drogę - mó­wi. - Wkrótce sytuacja w tym miejscu powinna się popra­wić. Trzeba jeszcze tylko trochę cierpliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza