W województwie zachodniopomorskim działa:

W województwie zachodniopomorskim działa:

W województwie zachodniopomorskim działa:

- 477 publicznych szkół podstawowych i 23 niepubliczne podstawówki
- 190 publicznych gimnazjów i 31niepublicznych
- 400 szkół ponadgimnazjalnych.
- W szkołach pracuje ogółem 26 tys. nauczycieli.

Prawie 300 tysięcy uczniów z zachodniopomorskiego rozpocznie niebawem nowy rok szkolny. Wszystkich zapewne ucieszy wiadomość, że w nadchodzącym roku będą mieć więcej wolnego (m. in. 2 maja, w piątek po Bożym Ciele, w dni egzaminów dla szóstoklasistów i gimnazjalistów oraz matur pisemnych). Za to wakacje rozpoczną się później, bo dopiero w ostatni piątek czerwca.
Od września na uczących się czeka więcej nowości. W prywatnych szkołach średnich nie będzie skróconego cyklu nauki, co oznacza, że placówki te nie będą mogły oferować uczniom "matury w rok" (do tej pory program trzyletniego liceum realizowały np. w rok, a nauka kończyła się maturą). W maju przyszłego roku po raz ostatni egzamin dojrzałości odbędzie się na starych zasadach. Niebawem ruszą przygotowania do nowej matury (we wrześniu ukaże się informator Centralnej Komisji Egzaminacyjnej o nowych zasadach egzaminowania).
Swoje plany na nowy rok szkolny ma także Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty. Stawia ono na poprawienie wyników egzaminów w klasach szóstych szkół podstawowych i gimnazjach (dotychczas zachodniopomorskie szkoły na tle kraju wypadały kiepsko). - Najgorzej było z częścią matematyczno-przyrodniczą egzaminu gimnazjalnego. Generalnie słabiej zdawali uczniowie z terenów popegeerowskich niż ich koledzy z dużych miast - ocenia Jerzy Kotlęga, zachodniopomorski kurator oświaty. Dlatego od nowego roku szkolnego szkoły, w których egzaminy wypadały słabiej zostaną objęte specjalnym programem. Placówki będą monitorowane przez wizytatorów z kuratorium oświaty i przedstawicieli komisji egzaminacyjnej, którzy będą na bieżąco wskazywać, co nauczyciele powinni poprawić.
Zachodniopomorski kurator oświaty zamierza też walczyć z bardzo popularnymi wśród uczniów korepetycjami. W jaki sposób? - Postawimy na podniesienie jakości kształcenia, tak aby korepetycje nie były konieczne - mówi Jerzy Kotlęga.