W Wołczy Wielkiej może powstać zakład spółki Skanska

Te grunty jeszcze pół roku temu dzierżawił Wojciech Gołębiowski, organizator rajdu samochodów terenowych Magam Trophy. Odbywały się tu prologi. Gołębiowski zrezygnował z dzierżawy, bo zmieniła się formuła rajdu. Kilka miesięcy temu tymi gruntami zainteresował się przedsiębiorca z powiatu bytowskiego zajmujący się produkcją części do maszyn rolniczych. Biznesmen złożył w miasteckim ratuszu pismo, że chce kupić 12 hektarów.

– Oczywiście musi odbyć się przetarg. Jeśli radni wyrażą w piątek zgodę na sprzedaż, to działka znajdzie się w 60-dniowym wykazie do zbycia, a następnie ogłosimy przetarg. Zależy mi, aby odbył się jeszcze w tym roku – mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka.

Na te grunty nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ale w gminnym studium uwarunkowań przestrzennych jest zapis o celach przemysłowych. A więc grunt zostanie wyceniony jako działka przemysłowa.

– Oczywiście, że zależy nam na budowie fabryki, to nowe miejsca pracy. Działka jest atrakcyjnie położona. Nowe dojazdy do niej można wykonać od drogi asfaltowej Wołcza – Miastko, której modernizacja jest na ukończeniu. Teraz dojazd jest tylko drogą gruntową od strony strzelnicy myśliwskiej – oznajmia Ramion.

Burmistrz cieszy się z zapowiadanej inwestycji, nie tylko z powodu nowych miejsc pracy. Sprzedaż działki to będzie poważny zastrzyk gotówki do gminnego budżetu. Choć nie ma jeszcze wyceny rzeczoznawcy, to można spodziewać się, że wartość działki nie będzie mniejsza niż dwa miliony złotych.

Według deklaracji przedsiębiorcy, fabryka powstanie w ciągu kilku miesięcy (jeśli kupi on grunt).

Ramion mówi, że obok jest jeszcze około 30 hektarów innych gruntów przeznaczonych na cele przemysłowe. Zachęca do inwestowania.

Poza fabryką maszyn rolniczych w Miastku (a w zasadzie między Miastkiem a Łodzierzą) ma powstać zakład produkcji mieszanek bitumicznych spółki Skanska. Firma chce kupić 4-hektarową działkę należącą do Agencji Nieruchomości Rolnych. Instalacja do wytwarzania mieszanek mineralno-asfaltowych ma zająć około 1500 metrów kwadratowych. Do tego dochodzi laboratarum, biuro, magazyn kruszyw (20 tysięcy metrów kwadratowych). Koszt budowy zakładu szacuje się na kilka milionów złotych. Koncern wybrał Miastko na lokalizację swojego zakładu ze względu na korzystny układ drogowy i kolejowy. Szefowie spółki już teraz deklarują współpracę z miejscowymi władzami, jeśli chodzi o poprawę infrastruktury drogowej w gminie.

W pierwszym okresie po uruchomieniu zakładu zatrudnienie w nim znalazłoby od 10 do 15 osób, a następnie w zakładzie organizowane byłyby brygady do budowy dróg.

Wtedy zatrudnienie wzrośnie kilkakrotnie i przy zakładzie pojawiłby się oddział techniczny firmy.