Zgodę na zbycie udziałów i prywatyzację komunalnej spółki Zakład Ciepłownictwa muszą wyrazić radni. W programie dzisiejszej sesji tego tematu nie ma.
Jednak Mirosław Kacianowski, radny i prezes największej, bo liczącej 1.092 członków Spółdzielni Mieszkaniowej zapowiedział, że w czasie obrad przekaże burmistrzowi protest mieszkańców przeciwko planowanej prywatyzacji, pod którym podpisało około 1.000 osób.
- Gdyby spółka Zakład Ciepłownictwa była dotowana przez gminę, a gminy nie byłoby na to stać, lub gdyby kotłownie i ciepłociągi wymagały gruntownej modernizacji, wówczas można by pomyśleć o prywatyzacji.
Ani jedna, ani druga sytuacja nie mają jednak miejsca. Obawiamy się - ja i członkowie spółdzielni - że po prywatyzacji nowy właściciel będzie chciał zarobić na ogrzewaniu i ceny poszybują w górę - powiedział nam Mirosław Kacianowski.
Burmistrz Waldemar Włodarczyk uważa, że straszenie mieszkańców podwyżkami cen po prywatyzacji Zakładu Ciepłownictwa nie ma racjonalnych podstaw.
- Wnioski o zmianę taryf ze szczegółowym uzasadnieniem kalkulacji kosztów już od wielu lat sprawdza i zatwierdza niezależny państwowy Urząd Regulacji Energetyki. Gmina nie ma zatem żadnego wpływu na poziom cen ciepła - powiedział nam.
Po niekorzystnych dla gmin zmianach w ustawie o finansach, do ogólnego zadłużenia gminy wlicza się zobowiązania wynikające z wieloletnich wierzytelności. To sprawiło, że Złocieniec, którego zadłużenie nie przekraczało bezpiecznej granicy 40 procent, ma teraz zadłużenie zbliżające się do 60 procent.
A tej granicy samorząd nie może przekroczyć. To blokuje nowe inwestycje. A w najbliższym czasie miasto czekają nowe kilkunastomilionowe inwestycje w dziedzinie gospodarki wodnej i ściekowej.
Jak mówi burmistrz, gmina szuka dodatkowych dochodów. Jednym z pomysłów na uzyskanie kilku dodatkowych milionów złotych i wykorzystanie ich na rozwój miasta jest prywatyzacja komunalnej spółki Zakładu Ciepłownictwa, w której teraz gmina ma 100 procent udziałów.
Andrzej Paliński na temat prywatyzacji Zakładu Ciepłownictwa, którego jest prezesem, nic jeszcze nie wie. Tak przynajmniej nam powiedział.
- Stan techniczny kotłowni i urządzeń jest dobry i nie wymaga znaczących napraw. Bieżące remonty wykonujemy z własnych środków. Zakład ma sto procent nowoczesnych sieci preizolowanych, a średnia krajowa wynosi tylko 40 procent - pochwalił się.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?