Na Ogólnopolską i Pomorską Wakacjadę Taneczną i Grand Prix Par Dorosłych przyjechali do hali sportowej przy Zespole Szkół Samorządowych w Kobylnicy najlepsi tancerze z całej Polski. W sumie wystąpiło ponad 180 par. Wraz z nimi pojawiły się ich rodziny i fani, a nawet całe fankluby, które głośno dopingowały swoich ulubieńców. Na widowni zasiadło wielu miłośników tańca towarzyskiego. Imprezę sprawnie prowadziła Danuta Niemczynowicz z Olsztyna.
Podczas ponad trzygodzinnego widowiska publiczność obserwowała poszczególne etapy Grand Prix w tańcach standardowych i latynoamerykańskich. Przeplatano je występami młodych tancerzy, którzy brali udział w finale najstarszych kategorii Wakacjady Tanecznej, rozgrywanej od sobotniego przedpołudnia. W tych ostatnich kategoriach warto odnotować sukcesy młodych tancerzy z Paktana Słupsk: III miejsce Anny Kuźmińskiej i Michała Malka w kategorii D powyżej 15 lat, I miejsce w kategorii E powyżej 15 lat Aleksandry Kowalczyk i Karola Janowicza oraz I miejsce Aleksandry Morki i Wojciecha Kuźmińskiego w kategorii D, 14-15 lat i I miejsce Aleksandry Wrzeszczyńskiej i Grzegorza Derdzińskiego w kategorii E 12-13.
Najbardziej emocjonujący był jednak konkurs główny, czyli Grand Prix Polski. Kilkanaście par zaprezentowało w nim swoje umiejętności w tańcach standardowych i latynoamerykańskich. Tym razem tańczyli w rytm muzyki przygotowanej i zagranej przez Piotra Czyżyka z Elbląga. Ostatecznie jury pod przewodnictwem Pawła Tomalczyka z Gdyni w tańcach standardowych I miejsce przyznało Margaricie Zvonovej i Szymonowi Kulisowi z Klubu Tańca Towarzyskiego Contra w Warszawie, którzy na parkiecie wyróżniali się precyzją i elegancją. W tańcach latynoamerykańskich tryumfowali natomiast Nikolina Melin i Paweł Bartelek z Klubu Tańca Towarzyskiego Fala Sopot, którzy publiczność podbili niezwykle "ognistymi" występami.
Jurorzy oceniali przede wszystkim rytm, choreografię i postawę tancerzy. Szef jury Paweł Tomalczyk w rozmowie z "Głosem" podkreślał wysoki poziom Grand Prix Polski w Kobylnicy. Wg niego państwo Elżbieta i Adam Zięciakowie, którzy są głównymi organizatorami imprezy w Kobylnicy, cieszą się dużym uznaniem w środowisk.
- Jak zawsze wszystko było dopięte na ostatni guzik - podkreślał. Z kolei publiczność miała okazję obserwować kulisy imprezy, bo na jej oczach tancerze tuż przed występem ćwiczyli figury taneczne, rozciągli się, a nawet kłócili się między sobą, gdy partnerzy uznali, że nie wszystko poszło zgodnie z planem.
W czasie wręczania nagród Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy zaprosił uczestników i widzów do udziału w kolejnej wakacjadzie, która odbędzie się za rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
