Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje nad Bałtykiem. To ostatni moment na wybór kwatery

ing
Wakacje nad Bałtykiem. To ostatni moment na wybór kwatery Kołobrzeg  zarabia na turystyce przez cały rok dzięki wczasowiczom i kierowanym tu kuracjuszom
Wakacje nad Bałtykiem. To ostatni moment na wybór kwatery Kołobrzeg zarabia na turystyce przez cały rok dzięki wczasowiczom i kierowanym tu kuracjuszom Michał Świderski
Pełnia lata nad Bałtykiem zacznie się w drugi weekend lipca. To ostatni moment na wybór kwatery spełniającej oczekiwania. Potem może być za późno. Do Kołobrzegu, Ustronia Morskiego, Dźwirzyna przyjeżdżają przede wszystkim rodziny.

Za tydzień w Polsce rozpoczną się wakacje. Ale to nie oznacza, że wszyscy uczniowie będą mogli już wyluzować. Na wyniki rekrutacji będą jeszcze czekać absolwenci gimnazjów i maturzyści, którzy postanowili kontynuować naukę na studiach. I to jest jedna z przyczyn tego, że większość polskich rodzin zaczyna wyjeżdżać na wakacje dopiero po pierwszym tygodniu lipca. 

- Taki pełny sezon, kiedy trudno o kwaterę, jeśli nie ma się wcześniejszej rezerwacji, rozpocznie się najwcześniej 10 lipca i zakończy w okolicy 16 sierpnia - przyznają zgodnie właściciele pokoi do wynajęcia i pensjonatów z nadmorskich miejscowości.  - Wtedy, gdybyśmy mieli drugie tyle pokoi, też byśmy je wynajęli. Oczywiście, jest jeden warunek, musi być dobra pogoda. Ta sytuacja powtarza się już od kilku lat, odkąd rok szkolny został wydłużony, a tym samym wakacje o kilka dni skrócone.

Nieco w innej sytuacji jest Kołobrzeg, bo to miasto uzdrowiskowe z wieloma miejscami do zwiedzania, do którego przyjeżdżają, jeśli nie typowi turyści, to kuracjusze, przez cały rok. Oczywiście, latem przybywa szczególnie tych pierwszych. Ale jak sprawdziliśmy, jak na razie zainteresowani wypoczynkiem w Kołobrzegu na wolny pokój, zarówno w ekskluzywnym hotelu z bazą SPA nawet za 500 zł za noc, jak i w skromniejszej kwaterze za 100 zł, z dokonaniem rezerwacji nie powinni mieć problemu. I nie wynika to raczej z tego, że zainteresowanie wypoczynkiem nad Bałtykiem maleje, bo tak nie jest, ale z tego, że miejsc noclegowych przybywa. I to nie tylko w Kołobrzegu, ale  w całym pasie nadmorskim. Ceny  kwater w dużej mierze uzależnione są od położenia, od bliskości do morza  oraz od tego, na ile dni klient chce wynając pokój. W tych mniejszych miejscowościach koszt za jedną osobę za noc waha się od 40 zł do 100 złotych. I choć raczej rzadko się zdarza, by  turyści, którzy przyjadą nad Bałtyk bez wcześniejszej rezerwacji, nie znaleźli noclegu, to na kwaterę z widokiem na morze raczej nie mogą liczyć. Teraz jest właśnie ostatni moment na decyzję o wyborze lokum na letni wypoczynek.

Wielkopolska rządzi  tu latem

Kto przyjeżdża? Kołobrzeg przyciąga turystów z Poznania, ale i ze ściany zachodniej. Śląsk też tu wypoczywa. A stałymi gośćmi są Niemcy i to widać na każdym kroku. Dwujęzyczna informacja w hotelach, restauracjach, sklepach z pamiątkami - to norma. Ustronie Morskie największą popularnością cieszy się wśród turystów z Wielkopolski.

- Do nas mają prostą drogę - mówi Urszula Czachorowska, kierownik Centrum Informacji Turystycznej i Promocji w Ustroniu Morskim.  -  Ale mamy też gości z województwa lubuskiego i Śląska. I w tym roku, mam wrażenie, że zainteresowanych przyjazdem do nas, jest jeszcze nieco więcej niż przed rokiem. Ustronie przyciąga głównie rodziny z dziećmi, które liczą na spokojny, co nie znaczy nudny wypoczynek. Poza tym na naszym terenie jest wcale niemało, bo 40, ośrodków zorganizowanego wypoczynku dla dzieci. Kolonistów i obozowiczów mamy więc sporo.  Gmina więc latem tętni życiem i w tym sezonie nie powinno być inaczej.

Klient pożądany to rodziny z dziećmi

Na przyjazd turystów czekają też  Grzybowo i Dźwirzyno, miejscowości, które upodobały sobie przede wszystkim rodziny z dziećmi. To z myślą też o nich w stolicy gminy działa Centrum Sportu i Rekreacji i nowo otwarta ścieżka zdrowia z potężną siłownią zewnętrzną. A w Grzybowie najmłodsi wypoczywający mogą liczyć na zabawy z animatorami na plaży. Wolne miejsca noclegowe są jeszcze  w obu miejscowościach. 

Autostrada do Gdańska odbiera turystów

Nie ma też z nimi problemu w gminie Mielno. Owszem, coraz bardziej kurczy się wybór pokoi hotelowych i kwater prywatnych w terminie między drugą połową lipca i pierwszą sierpnia, zwłaszcza w centrum Mielna i Unieścia. Im dalej od morza, tym wolnych miejsc więcej.  - Sezon zaczyna się słabo, zdecydowanie gorzej niż przed rokiem. Działalność otwieram w lipcu, w czerwcu nie ma sensu, jest za małe zainteresowanie turystów - mówi Iwona Pietrzak, właścicielka kwater w Unieściu. - Czekam na gości z Poznania, Wrocławia, Łodzi i Śląska, ale już przed rokiem słyszeliśmy od nich, że do nas nad morze jedzie się po 10-12 godzin, a do Gdańska jadą szybciej, bo autostradą. A

Rada dla turystów

Coraz więcej osób, zanim zarezerwuje miejsce  w pensjonacie czy kwaterze prywatnej, sprawdza, czy taka w ogóle istnieje. Rejestry takich działalności posiadają urzędy miast i gmin.

- Potwierdzam, turyści dzwonią i pytają o konkretne ośrodki - mówi Urszula Czachorowska, kierownik CITiP w Ustroniu Morskim. - Ale to bardzo dobrze, lepiej chuchać na zimne. My oczywiście udzielamy informacji dotyczących tego, czy podany przez zainteresowanego obiekt istnieje, czy w ogóle pod tym konkretnym adresem prowadzona jest deklarowana działalność .

Warto się upewnić, bo zdarzają się oszuści. W ubiegłym roku była taka sytuacja np. w Mielnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza