Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waląca się mleczarnia znika

(lech)
Ruina mleczarni wkrótce zostanie rozebrana.
Ruina mleczarni wkrótce zostanie rozebrana.
Rozpoczęto prace rozbiórkowe budynku po byłej mleczarni w Unichowie. Sypiący się budynek przestanie w końcu straszyć.

Problem z mleczarnią zaczął się już w momencie, gdy zakład upadł. Najpierw chciał go kupić browar Goch z Bytowa. Później budynkiem zainteresował się obecny jego właściciel Wojciech S. z Bielkówka koło Wejherowa. Jednak kupił go nie, aby inwestować w, lecz po to, by zaciągnąć ogromne kredyty z banków. Pomogła mu w tym wysoka wycena tej nieruchomości. Następnie właściciel zniknął. Mieszkańcy Unichowa zaś musieli do tej pory patrzeć jak tętniąca kilkanaście lat temu mleczarnia jest dewastowana przez złodziei.

- W tym miejscu często widziałem, jak bawiły się dzieci- mówi Kazimierz Szczegielniak. - Całe szczęście, że nie doszło do tragedii.

Już niedługo szpecąca wieś mleczarnia jednak przestanie istnieć. - Zostanie tam tylko kawałek gruntu z ogrodzeniem - mówi Szczegielniak. - Podejrzewam też, że wrócą tu wierzyciele, aby odzyskać swoje pieniądze.

Wojciech S. poszukiwany jest od kilku lat przez lęborską prokuraturę. Do tej pory nie został odnaleziony. Nie odbiera także żadnych listów, które są do niego wysyłane. Organy ścigania podejrzewają, mężczyzna znajduje się już poza granicami kraju.- Nie płacił żadnych podatków - mówi Szczegielniak -W ten sposób narobił on blisko 3 miliony złotych długu.

Sołtys w porozumieniu z sądem doprowadził do tego, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał nakaz natychmiastowej rozbiórki całego obiektu. - Już został zburzony komin, a mieszczące się tam dotychczas bocianie gniazdo zostało przeniesione na specjalną platformę, zgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi Szczegielniak, - Cieszymy się, że straszydło zniknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza