Huczne i widowiskowe starcie, gdy miecze rąbały o tarcze a do potyczki włączyła się także konnica i statek pływający w pobliżu łebskiego faloochronu zakończyła się jednak rozejmem. Jego warunki w specjalnym namiocie rozstawionym na plaży oprócz przedstawicieli obu zwaśnionych sił podpisali także zaproszeni goście: senator Kazimierz Kleina, starosta lęborski Wiktor Tyburski i Katarzyna Woźniak, dyrektor Słowińskiego Parku Narodowego.
Jak się okazało rozejm zmniejszył emocje u obu zwaśnionych stron nie zmniejszył jednak uszczypliwości.
- Wydma Łącka zwrócona jest w stronę Łeby i wędruje więc niedługo będzie całkowicie nasza - podkreślał Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.
- Lepiej tak nie mówcie, bo po raz kolejny Łeba zostanie całkowicie zasypana piaskami - ripostowała Lidia Orłowska-Getler, wójt Smołdzina.
W ramach Bitwy o Wydmy odsłonięto także znaki graniczne na drodze do Wydmy Łąckiej. Tym razem samorządowcy obu gmin podeszli do siebie z dużą kurtuazją i w ramach uprzejmości odsłonili znaki nie swojej gminy, tylko tej sąsiedniej.
Potyczka na łebskiej plaży była nie do końca poważnym ale promocyjnym zakończeniem całkiem poważnego sporu o lokalizację ruchomych wydm Słowińskiego Parku Narodowego. Bo Łeba jako miejsce lokalizacji ruchomych wydm Słowińskiego Parku Narodowego trafiła do międzynarodowego plebiscytu na Sześć Cudów Bałtyku, pilotowanego przez Uniwersytet w Greifswaldzie.
Taki fakt oburzy natomiast smołdzinian, którzy podkreślali, że wydmy leżą na ich terenie. Wysłano nawet pisma o sprostowanie tych informacji do mediów i organizatorów konkursu, w powietrzu wisiał także pozew sądowy. Gdy kwestia własności wydm została sprostowana a emocje opadły twórcy Księstwa Łeba wymyślili, żeby spór wykorzystać jako powód stworzenia akcji marketingowo-historycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?