W sobotę rano na centralnym miejscu przed słupskim ratuszem stanie ring. Równo o godz. 12 wejdą nań organizatorzy międzynarodowego meczu bokserskiego, w którym zmierzą się pięściarze wychowywani w Słupsku z bokserami ze Szwecji. Wcześniej odbędą się walki pokazowe. Pojedynków meczowych będzie dziewięć. Zmierzą się w nich czołowi bokserzy Czarnych (w tym wychowankowie walczący obecnie w innych klubach) oraz odpowiadający im klasą pięściarze ze Szwecji.
- Staraliśmy się dobrać przeciwników, by walki były ciekawe i zacięte. Chcemy wykorzystać pojedynek podczas święta miasta do promocji boksu - powiedział nam, Sławomir Kozłowski, menadżer słupskich Czarnych. - Szwedzi anonsują przyjazd w doborowym składzie. Taki jest tam zwyczaj, że na zagraniczne zaproszenie kluby mają możliwość sprowadzić najlepszych zawodników z całego kraju. Do Słupska nie przyjadą oczywiście wielcy szwedzkiego boksu, ale zobaczmy kilku utalentowanych pięściarzy.
Na pomysł pojedynku pod gołym niebem wpadli właśnie słupscy działacze. Dotąd starsi słupszczanie wspominają pojedynek sprzed lat, gdy na stadionie 650-lecia odbył się jeden z meczów bokserskich.
- Chcieliśmy nawiązać do tradycji - ujawnia Kazimierz Adach, prezes Czarnych.
- Stąd pomysł meczu międzypaństwowego. Turnieje nie budzą aż takich emocji, a mecz to mecz. Kibice uwielbiają taką rywalizację na ringu. Stąd pomysł na show pod ratuszem.
Początkowo, po rozmowach i przedstawieniu pomysłu, wydawało się, że spotkanie odbędzie się w hali Gryfia. Ale doskonale, że strony (Czarni - wydział promocji urzędu miasta) doszły do porozumienia. Sportowców zobaczyć więc będzie można na otwartym placu, przed większym niż stworzyłaby takie możliwości hala Gryfia audytorium.
Dla samych pięściarzy będzie to wielkie wydarzenie, bo rzadko się zdarza, by pojedynki rozgrywane były właśnie pod gołym niebem. W regionie odbywają się one co roku w ramach Dni Damnicy na miejscowym stadionie. Gromadzą ponad tysiąc widzów. Teraz organizatorzy imprezy w Słupsku liczą na kilka tysięcy widzów. Obok walk będą sławy światowego i słupskiego boksu. Na scenie pod ratuszem ustawią się: Dariusz Michalczewski, Kazimierz Adach i Jan Dydak. Każdy z nich zada publiczności pytanie z historii boksu, którą tworzyli. Będzie okazja do zdobycia nagród: albumu o Michalczewskim, oczywiście z autografem Tygrysa, oraz replik medali olimpijskich zdobytych przez Adacha i Dydaka.
W składzie słupskiej drużyny pojawią się wypożyczeni do Poznańskiego Klubu Bokserskiego Tomasz Mazur, Marek Jędrzejewski, Dawid Deik. Wystąpi także reprezentantka Polski, zawodniczka Czarnych - Kinga Ruszczyńska. Walczyć będą Przemek i Patryk Runowscy. Odbędzie się 10 pojedynków, w jednej walce pokazowej, jeszcze przed głównym starciem, pokaże się młody pięściarz Czarnych Jakub Walczuk.
Uroczystości będzie okazją do święta sportowców. Czarni Słupsk, klub powstały w 1945 roku, obchodzi 65-lecie swojego istnienia, a kontynuatorem jego działalności są właśnie pięściarscy Czarni. Na scenie pojawią się więc bokserzy, którzy walczyli w zespole Czarnych w II i I lidze. Takiego nagromadzenia bokserów i kibiców Słupsk jeszcze nie przeżywał.
Oczywiście w razie ulewy pojedynki zostaną przeniesione na halę Czarnych przy ul. Ogrodowej. Na szczęście prognozy są pomyślne. W Słupsku w sobotę ma być słonecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?