Walkusz: - Ta seria musi wciąż trwać

- Pana zespół nie znalazł jeszcze pogromcy tej wiosny. Nie przegraliście 10 meczów z rzędu...

- Jest niezwykle sympatyczne, gdy ma się taką dobrą serię. To nas nakręca przed każdym kolejnym spotkaniem. Przypomnę, że wygraliśmy trzy mecze, było siedem remisów. Będziemy dążyli do tego, by taką passę utrzymać jak najdłużej.

- W jaki sposób odmienił pan oblicze swojego zespołu?

- Powiedziałem chłopakom, że na pewno nie będziemy grać jak FC Barcelona. Mamy prostymi środkami i jak najszybciej przedostawać się pod bramkę rywali. Ja mam swoją wizję futbolu. Piłkarze doskonale wiedzą, jak mają grać i co robić na boisku. Zdaje mi się też, że mam u nich autorytet.

- Szesnaście punktów - tak przedstawia się wiosenny bilans Druteksu-Bytovii. Czy liczył pan na taki dorobek?

- Powiem szczerze, że nie. Nawet w optymistycznym planie nie zakładałem takiej dobrej passy.

- Dlaczego?

- Nie brało się to z tego, że nie miałem zaufania do drużyny. Po prostu spowodowane było brakiem możliwości odpowiedniego przygotowania do rozgrywek. Przypomnę, że nadal, a trwa to prawie osiem miesięcy, nie mamy boiska, na którym możemy spokojnie trenować.

- Jakim gracie ustawieniem?

- Przeważnie 1-3-5-2. Zdarza się też, że stosujemy wariant 1-4-5-1. Nasze ustawienie uzależnione jest od przeciwnika i sytuacji na boisku. Często było zmieniane na poszczególnych pozycjach.
- Kto z graczy najbardziej pracował na tę serię?

- Filarem zespołu jest Mateusz Oszmaniec, bramkarz. Dobrze spisują się Tomasz Cierson, Krzysztof Bryndal, Sławek Pufelski, Piotr Łapigrowski i Artur Kobiella do momentu kontuzji. Niezawodny jest także doświadczony Dariusz Kasperowicz.

- Kto jest pana faworytem do drugiego miejsca które premiowane jest barażami do drugiej ligi?

- Chciałbym, aby to był Gryf 95 Słupsk, bo to jest przedstawiciel z naszego regionu. Byłaby to świetna nagroda dla tego klubu za dobrą pracę w ostatnich dwóch latach.

- A o co walczyć będzie Drutex-Bytovia w rundzie wiosennej?

- Nasz cel uległ zmianie. W pierwszej kolejności mieliśmy zapewnić sobie utrzymanie. To już się praktycznie stało. W takim razie dążyć będziemy do tego, aby być wysoko w tabeli. Utrzymanie szóstego miejsca będzie wielkim sukcesem.