- Wygląda tak, jakby za chwilę miała się przewrócić. Przy mnie jeden z przechodniów chciał z niej skorzystać, ale zrezygnował. Stwierdził, że jeśli upadnie, to może właśnie jego Telekomunikacja Polska pociągnie do odpowiedzialności za zniszczenie - mówi Eugeniusz Karpowicz.
Nasz czytelnik dziwi się, że do tej pory nikt nie zgłosił tego problemu właścicielowi i budka nie została naprawiona.
- Nie przechodzę często tą ulicą, więc domyślam się, że budka może być w takim stanie od wielu dni - dodaje mężczyzna. - Wszystko wskazuje na to, że komuś bardzo się nudziło i znalazł sobie rozrywkę w postaci niszczenia aparatu publicznego. Pewnie gdyby nie długie śruby, którymi jest przytwierdzona do chodnika, już dawno leżałaby na ziemi.
O sprawie poinformowaliśmy Lilianę Ciechanowicz-Kuleszę, regionalnego rzecznika Telekomunikacji Polskiej
w Gdańsku.
- Oczywiście niezwłocznie budka zostanie zabezpieczona - zapewnia Liliana Ciechanowicz-Kulesza. - Wyślemy na miejsce ekipę naprawczą. Postaramy się, by można było korzystać z telefonu jak najszybciej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?