Każdego dnia wielu słupszczan wybiera się na spacer wzdłuż alejki brzozowej w Parku Kultury i Wypoczynku. W dzień można tam zobaczyć spacerujące starsze osoby, rowerzystów i rodziców z dziećmi karmiących kaczki i łabędzie. Jednak wieczorami mieszkańcy omijają to miejsce szerokim łukiem, ponieważ uchodzi ono za jedno z najbardziej niebezpiecznych w Słupsku. Rankiem zobaczyć tam można zniszczenia pozostawione przez chuliganów, którzy demolują wszystko, co znajduje się w ich zasięgu.
- Ostatnio w drodze do pracy postanowiłam przejść alejką brzozową. Byłam zszokowana tym, co tam zobaczyłam. Kilka ławek zostało wyrwanych i wrzuconych do pobliskiego stawu - mówi pani Aleksandra ze Słupska. Nasza czytelniczka twierdzi, że nie tylko ławki są niszczone przez wandali. - Oprócz nich na ścieżce leżały połamane kosze na odpadki. Ten obraz był straszny. To miejsce jest naprawdę piękne. Ludzie przychodzą z dziećmi, żeby odpocząć od miejskiego zgiełku, a ktoś w nocy wszystko niszczy - mówi kobieta.
Pani Aleksandra twierdzi, że kilka dni później również rano zastała taki sam obraz zniszczeń.
- Znów ktoś wyrwał ławki i zatopił je w stawie. Leżało też kilka uszkodzonych śmietników - dodaje słupszczanka - pracownicy zarządu zieleni miejskiej usuwają zniszczenia regularnie, ale wandale cały demolują ławki i kosze. Mam nadzieję, że bezmyślne osoby, które to robią, zastanowią się nad sobą i przestaną niszczyć jedno z najładniejszych miejsc w Słupsku.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Zarządem Terenów Zieleni Miejskiej i Cmentarzy Komunalnych w Słupsku, by zapytać, czy wiedzą o zniszczeniach.
- Rzeczywiście, w ostatnich tygodniach doszło aż do trzech aktów wandalizmu na alejce brzozowej. Za każdym razem niszczono cztery ławki i wrzucano je stawów. Ławki są nowe, bo postawiliśmy je w ubiegłym roku - mówi Krystyna Jankowiak, kierownik terenów zielonych w ZTZMiCK. - Uwadze wandali nie umknęły także kosze na śmieci. Nie możemy sobie poradzić z tym problemem, bo chuligani demolują wszystko w nocy. Wydaliśmy na naprawę bardzo dużo pieniędzy. Chcielibyśmy, żeby te osoby się opamiętały i uszanowały nasze starania.
O problemie poinformowaliśmy również policję.
- Alejka brzozowa to miejsce pod naszym szczególnym nadzorem. Patrolujemy je regularnie - Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Po ostatnich aktach wandalizmu będziemy jeszcze uważniej obserwować ten teren.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?