Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy Radia Koszalin

Kamil Nagórek
Radiowy inżynier dźwięku, słupszczanin Grzegorz Łotysz niczego nie jest pewien.
Radiowy inżynier dźwięku, słupszczanin Grzegorz Łotysz niczego nie jest pewien. Kamil Nagórek
Radio Koszalin pod kreską. Projekt ustawy medialnej przygotowany pod auspicjami rządowymi, który najprawdopodobniej w takim samym kształcie trafi do Sejmu, nie przewiduje tej rozgłośni wśród przyszłych 16 spółek radiowo-telewizyjnych mających działać Polsce.

Zmiana ustawy medialnej przygotowana przez zespół ekspertów pod przewodnictwem medioznawcy Tadeusza Kowalskiego jest właśnie konsultowana między klubami parlamentarnymi.

Zakłada ona, że Radio Koszalin przestanie istnieć jako samodzielna spółka. "Regionalną telewizję i radiofonię publiczną tworzy 16 radiowo-telewizyjnych spółek akcyjnych Skarbu Państwa, zawiązanych w celu tworzenia i rozpowszechniania lokalnych, regionalnych i ponadregionalnych programów radiowych, telewizyjnych, a także innych usług medialnych.

Spółki te mają swoje siedziby kolejno w: Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Opolu, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie, we Wrocławiu i w Zielonej Górze" - głosi projekt.

Oznacza to albo likwidację RK (razem z oddziałem w Słupsku), albo jego przejście pod skrzydła np. spółki w Szczecinie. Dla słupskiego oddziału może to oznaczać również likwidację lub przejście pod skrzydła Radia Gdańsk.

- Jako dziennikarz mogę powiedzieć, że jestem tym zmartwiony. Różnie to jeszcze może być, ale mamy zapewnienia polityków Platformy Obywatelskiej i SLD, że Radio Koszalin na pewno będzie - komentuje Andrzej Watemborski, szef słupskiej redakcji RK.

- To jest tylko projekt - uspokaja Adam Stacewicz, prezes RK. - Mamy faks od ministra Zdrojewskiego. Wygląda na to, że ewentualny zamiar likwidacji Radia Koszalin to jest jakiś lapsus i pomyłka.

Tylko że ten faks prezes Stacewicz dostał, zanim eksperci przygotowali projekt nowej ustawy. Teraz lokalni posłowie Platformy Obywatelskiej nie kryją zdziwienia. - Miało być tak, że spółka w Koszalinie dotowana byłaby na sześć godzin programu, a resztę musiałaby wypracowywać sama. Pierwsze słyszę o zamiarze całkowitej likwidacji. Na pewno będziemy przeciw takiemu rozwiązaniu - powiedziała nam Danuta Olejniczak, koszalińska posłanka PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza