Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WC w słupskim MOPRze bez deski, papieru i mydła

Zbigniew Marecki
Tak wygląda toaleta dla klientów w słupskim MOPR.
Tak wygląda toaleta dla klientów w słupskim MOPR. Fot. Kamil Nagórek
Bez umywalki i papieru toaletowego, a za to w brudzie, smrodzie i w otoczeniu ścian z pozbijanymi kafelkami załatwiają się petenci Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku.

Tak wygląda usytuowana na półpiętrze toaleta dla petentów MOPR w jego siedzibie przy ul. Jaracza w Słupsku. Kilka metrów od jej drzwi codziennie ustawia się długa kolejka osób, które czekają na posiłek w jadłodajni. Część oczekujących korzysta z tej toalety. W ostatni piątek wszedł do niej także pan Marian, inwalida II grupy, który przyszedł załatwić swoje sprawy w MOPR.

- Aż mnie odrzuciło, gdy przekroczyłem próg. Nie spodziewałem się takiego widoku. Toalta bardziej przypomina chlew niż łazienkę w urzędzie. Jak w takich warunkach można się załatwiać? To wygląda jakby chciano dodatkowo poniżyć biednych ludzi, którzy i tak mają ciężkie życie - opowiedział nam o swoich wrażeniach słupszczanin.

- Ta toaleta od dawna stanowi dla nas problem - przyznaje Elżbieta Jacniacka, dyrektor MOPR. Według niej jest... remontowana co roku.

- Już po kilku dniach giną różne części jej wyposażenia. Codziennie rano jest sprzątana i zaopatrywana w papier toaletowy oraz mydło, ale po kilkunastu minutach ich brakuje. Najgorsze jest to, że często korzystające z toalety osoby załatwiają się na podłogę - tłumaczy Jacniacka. Według niej toaleta wyglądałaby lepiej, gdyby nie bezdomni, którzy jej zdaniem są sprawcami dokuczliwych kradzieży.
Jednocześnie wyjaśnia, że w obiekcie jest także toaleta przystosowana do potrzeb niepełnosprawnych, która jest zamykana na klucz. - Zainteresowani mogą poprosić o klucz. Teraz tę informację umieścimy w widocznym miejscu - zapowiada Jacniacka.

Pan Marian o tym, jak wygląda toaleta w MOPR poinformował także słupski sanepid. W piątek inspektorzy już zrobili tam kontrolę.

- Potwierdziły się obserwacje mężczyzny, który do nas zadzwonił. Za fatalne bieżące utrzymanie toalety już ukaraliśmy jedną osobę w MOPR. Wydamy także decyzję administracyjną nakazująca naprawę toalety, bo przecież odpadających płytek nie można usprawiedliwiać kradzieżami dokonywanymi przez bezdomnych - mówi Maria Szróbka, szefowa słupskiego sanepidu. Poinformowała nas także, że sanepid dokona rekontroli w MOPR i będzie domagał się udostępnienia wszystkim klientom tej placówki toalety dla niepełnosprawnych aż do czasu, aż toaleta ogólna nie zostanie doprowadzona do porządku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza