Wchodzi w życie nowy taryfikator mandatów. Kierowcy zapłacą wyższe kary

Taryfikator w gazecie

Już w sobotnim wydaniu "Głosu Pomorza" zamieścimy szczegółowe informacje o taryfikatorze.

Od piątku będzie obowiązywał zmodyfikowany taryfikator mandatów. Nowe stawki kar mocniej uderzą kierowców łamiących przepisy prawa drogowego. Zdaniem policji mandaty powinny być jeszcze wyższe.

Więcej zapłacimy m.in. za parkowanie na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych, bo aż 500 zł. Piraci drogowi, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle, zapłacą od 300 do 500 zł. Ostateczną decyzję będzie podejmował policjant, oceniając stopień zagrożenia.

Jednak w tym ostatnim przypadku policja może wymierzać kary tylko za zdarzenia na drogach publicznych. Obecnie nie może ukarać za zajmowanie miejsca dla niepełnosprawnych na przykład na parkingach przed supermarketami, bo są to drogi wewnętrzne.

Jednak już trwają prace od zmianami prawa, które pozwolą policjantom i straży miejskiej karać za takie wykroczenie.

Podniesiono także karę za jazdę bez świateł w tunelu. Niezależnie od pory dnia za takie wykroczenie kierowca zapłaci 200, a nie 100 zł, jak to jest dziś.

Za to niższe niż dotychczas mandaty czekać będą pieszych, którzy nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Za przejście na czerwonym świetle zapłacą oni 100 zł, a nie 250 jak jest obecnie. Według pracowników Komendy Głównej Policji ta obniżka wynika z tego, że ludzie odmawiają przyjmowania wysokich mandatów. Sprawy trafiały do sądów grodzkich, które zmniejszały karę z 250 na 100 zł.

- Ulga mandatowa dla pieszych spowoduje, że policjanci będą teraz mniej skłonni ich pouczać - uważa podkomisarz Marek Komodołowicz, szef słupskiej drogówki. Jego zdaniem wysokość mandatów dla kierowcow, które zostaną wprowadzone w piątek, powinna być jeszcze bardziej dotkliwa.

- U nas powinno być wreszcie tak jak na Zachodzie. Powinniśmy doceniać tych, którzy jeżdżą zgodnie z prawem drogowym, a bardzo surowo karać tych, którzy ujważają, że mogą robić, co chcą. Inaczej nie zapanujemy nad kierowcami. Na Zachodzie już dawno wprowadzono bardzo wysokie kary. Dzięki temu tam wszyscy jeżdżą tak, jak nakazuje prawo - dodaje Komodołowicz.

Nowy taryfikator wprowadzi także zupełnie nowe kary. Chodzi m.in. o karę 250 zł za spowodowanie niebezpieczeństwa przy wyprzedzaniu innego pojazdu. Spotka ona tych, którzy przed manewrem wyprzedzania nie upewnią się, że mają odpowiednią widoczność i wystarczającą ilość miejsca do wykonania manewru.

Ponadto wprowadzono również mandat 100 zł za jazdę bez włączonych świateł w ciągu dnia. Spowodował to obowiązek jazdy przez całą dobę na włączonych światłach przez cały rok, który wprowadził przepis z 17 kwietnia 2007 r.

Do tej pory w taryfikatorze istniała jedynie kara za jazdę bez włączonych świateł w ciągu dnia, ale jedynie w okresie jesienno-zimowym.

Dodano też przepis o karze 50 zł za brak dokumentu uprawniającego do jazdy pojazdem zarejestrowanym za granicą. Dokumentem takim jest upoważnienie właściciela auta lub faktura i umowa w przypadku kupna pojazdu w innym państwie.

Podobne kary są już teraz za brak np. prawa jazdy. W przypadku braku kilku dokumentów łączna kara nie może jednak przekroczyć 250 zł.

W trosce o bezpieczeństwo pieszych w nowym taryfikatorze zostanie podniesiona z 50 do 100 zł kara za przejazd rowerem lub innym pojazdem wzdłuż przejścia dla pieszych.

Ten sam mandat będzie stosowany także wobec rowerzystów, którzy korzystają z chodnika zamiast z jezdni, która jest obok.

Podniesienie tej kary spowodowane jest tym, że rowerzyści zbyt często korzystają z chodników dla pieszych i poruszają się po nich z prędkością zagrażającą pieszym.