Wciągnął do auta mężczyznę, wywiózł do lasu i znęcał się nad nim. Porywacz jest już w rękach policji. Poszło o... samochód

Nad sprawą uprowadzenia mężczyzny policjanci pracowali od lutego 2019 r. Wtedy pokrzywdzony został podstępem zwabiony na jedną z ulic gdańskiego Suchanina, a potem siłą wciągnięty do samochodu. Sprawca wbrew woli wywiózł mężczyznę na zalesione tereny i tam znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie. Bił go, groził pozbawieniem życia i siłą ukradł pokrzywdzonemu jego rzeczy osobiste i pieniądze. po wszystkim udało mu się uciec z miejsca przestępstwa.

Policjanci, bardzo dokładnie przeanalizowali zawiadomienie, przesłuchali świadków, zabezpieczyli zapisy z kamer oraz ślady na miejscu przestępstwa. Dzięki tym informacjom dotarli do osób, które miał informacje na temat tego zdarzenia oraz bardzo szybko ustalili tożsamość osoby podejrzanej o to przestępstwo.

Porwał mężczyznę. Powód był prozaiczny!

Poszukiwany przez policjantów mężczyzna od 10 lat ukrywał się przed organami ścigania, ponieważ sąd wydał za nim list gończy za spowodowanie wypadku. Mężczyzna miał do odbycia karę ponad 1,5 roku pozbawienia wolności.

Jaki był powód porwania? Policjanci zdradzają, że pokrzywdzony został uprowadzony z powodu... niewywiązania się z umowy użyczenia samochodu, który użytkował.

Porwał mężczyznę. Grozi mu nie mniej niż 3 lata

Policjanci podejrzanego o uprowadzenie i pozbawienie wolności mężczyznę zatrzymali pod koniec września 2020 r. w rejonie gdańskiego Jasienia. Mężczyzna nie stawiał oporu, był zaskoczony widokiem policjantów. 37-latek został doprowadzony do prokuratora, przesłuchany i ogłoszono mu zarzut pozbawienia wolności człowieka ze szczególnym udręczeniem, zmuszania przemocą do określonego zachowania oraz rozboju.

Za pozbawienie wolności człowieka ze szczególnym udręczeniem, podejrzanemu grozi nie mniej niż 3 lata pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymany przez policjantów mężczyzna od 10 lat poszukiwany był listem gończym za spowodowanie wypadku, za który w więzieniu spędzi ponad 1,5 roku.