Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wrześniu zablokują drogę krajową po raz drugi

Andrzej Gurba
Pierwszą blokadę drogi krajowej nr 20 mieszkańcy Piaszczyny zorganizowali w grudniu ubiegłego roku.
Pierwszą blokadę drogi krajowej nr 20 mieszkańcy Piaszczyny zorganizowali w grudniu ubiegłego roku. Andrzej Gurba
Mieszkańcy Piaszczyny planują zablokowanie drogi krajowej nr 20. Po raz drugi. Chcą w ten sposób wywalczyć remont nawierzchni. - Jest w bardzo złym stanie - mówią ludzie.

- Gdzie jest Piaszczyna czy Głodowo?! W województwie pomorskim, czy może poza nim?! Czy o przyznawaniu pieniędzy na remonty dróg decyduje polityka i kolesiostwo, czy rzeczywiste potrzeby?! - pyta, nie kryjąc emocji Piotr Milda z Piaszczyny, inicjator blokady drogi krajowej nr 20.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma dokumentację na przebudowę całej drogi krajowej nr 20 między Bytowem a Miastkiem, a właściciwie między Bytowem a Piaszczyną, bo pomiędzy tą wsią a Miastkiem droga jest nowa. Nie ma jednak pieniędzy na inwestycję. Rozwiązaniem pośrednim są tzw. wielkie łaty. Frezuje się asfalt na wybranym odcinku, a następnie kładzie warstwę wyrównawczą i ścieralną asfaltu. W ubiegłym roku w takiej technologii odnowiono odcinek drogi krajowej nr 20 w Tuchomiu.

Kilka dni temu skończono wylewać asfalt na 6,5-kilometrowym odcinku między Tuchomiem a Kramarzynami. - Trzeba jeszcze tylko uporządkować pobocza i oznakować jezdnię - mówi Wiesław Repiński, zastępca kierownika kościerskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Znalazły się pieniądze na remont tej drogi w gminie Tuchomie, a nie ma ich na odcinek między Piaszczyną a Głodowem. Nie będziemy już biernie czekać. Zablokujemy drogę w Piaszczynie. Żądamy jej remontu - oznajmia Milda.

Repiński mówi, że nie ma już pieniędzy na dalszą modernizację drogi krajowej nr 20. - Ale staramy się, aby wykonać jeszcze w tym roku wielką łatę na drodze krajowej nr 21 między Dretyniem a Miastkiem - informuje Repiński (na odcinku, gdzie są duże koleiny).

Decyzja o terminie blokady drogi ma zapaść na przełomie sierpnia i września. - Teraz są wakacje, żniwa, ludzie chodzą na grzyby. To nie jest dobry czas na blokadę. Wrzesień to co innego - podkreśla Milda.

To będzie już druga blokada drogi krajowej nr 20 w wykonaniu mieszkańców Piaszczyny. Pierwsza, którą zorganizowano w grudniu ubiegłego roku, nie przyniosła spodziewanych efektów i nie była uciążliwa dla kierowców, bo policja zorganizowała bardzo krótkie objazdy.

- Teraz też będziemy blokowali drogę na przejściu dla pieszych, ale zadbamy też o to, aby nie udało się zorganizować krótkich objazdów. Blokada musi być uciążliwa, aby przyniosła efekt - oznajmia Milda.
Mieszkańcy Piaszczyny podkeślają, że blokada to ostateczność, ale mówią, że nie pozostawiono im innego wyjścia.

- Droga jest w bardzo złym stanie. I jej remont to żadna łaska - mówią ludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza